Wygrał w totka, zwolnił szefa
Kierowca ciężarówki, który wygrał 10 milionów euro w Toto-Lotka, wykupił przedsiębiorstwo, w którym pracował. Przedsiębiorstwo było przeznaczone do likwidacji.
08.02.2011 | aktual.: 01.03.2011 13:11
Manna z nieba spadła w ostatniej chwili, gdy już ogłaszano upadłość firmy. Kierowca, mieszkaniec Calvadosu w Normandii, na północy Francji, postanowił kupić firmę, która zatrudniała 15 osób i w ten sposób uratować ją przed likwidacją, a ludzi przed wyrzuceniem na bruk. Kupił firmę i zainwestował w nią kilkaset tysięcy euro.
Teraz jest właścicielem i głównym dyrektorem przedsiębiorstwa transportowego, którego poprzedni szef także znalazł tam zatrudnienie, ale na znacznie niższym stanowisku.
Nowy prezes zapewnia, że gdy zorientuje się, iż wkłada w firmę za dużo pieniędzy i za bardzo na tym traci, to zaprzestanie swojej działalności handlowej. Na razie trzyma się z dala od prasy i chce zachować anonimowość.
To pierwszy przypadek w historii francuskiego Toto-Lotka, aby osoba, która z tak wielkim powodzeniem skreśliła sześć poprawnych numerów, kupiła przedsiębiorstwo, w którym pracowała. A do tego przedsiębiorstwo, które bankrutuje.