Wyprzedaż na świecie

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a skala wzrostu przekroczyła 0,5% na wszystkich indeksach. Ponownie w zestawieniu z giełdami rozwiniętymi polski rynek wykazywał sporą siłę, ale dzisiejsza sesja będzie prawdopodobnie solidnym testem siły kupujących.

Wyprzedaż na świecie
Źródło zdjęć: © Fotolia | Andrey Machikhin

WIG-20 wczoraj po wyższym otwarciu odnotował wzrost do dziennego maksimum na 2388. W dalszej części sesji kupujący próbowali pokonać ten pułap, ale ta inicjatywa nie zakończyła się powodzeniem. W końcówce sesji indeks testował wsparcie wynikające z linii krótkoterminowego trendu wzrostowego, gdzie pojawił się popyt. Obecnie wyznacza ona najbliższy poziom wsparcia na 2365 i prawdopodobnie zostanie przebita na otwarciu. Kolejne wsparcia to 2349 oraz 2334. Kluczowe wsparcie w dalszym ciągu znajduje się na 2320, a ewentualne jego przebicie może zostać odczytane jako sygnał wyczerpania potencjału wzrostowego. Kolejne wsparcie wyznacza czwartkowe minimum na 2279. Najbliższym oporem jest szczyt na 2388, a w razie jego przebicia będę oczekiwał na podaż na 2401, gdzie znajduje się linia trendu spadkowego. W przypadku jej pokonania podaż winna ujawnić się na 2435 lub też 2443. Z perspektywy zasady fal wzrost można rozpisać jako zygzak, lub też alternatywnie impuls, z tym że w jego obrębie fala piąta jest nieco długa.
Jeśli dziś po słabszym otwarciu pojawi się popyt, który będzie w stanie atakować opory na wynikające z wczorajszych maksimów będzie to jasny i czytelny znak, iż polski rynek idzie obecnie swoją drogą i obecnie korygowany jest cały spadek od listopadowego szczytu na 2625, a potencjalnym celem winien być 2443. Kluczowym obecnie wsparciem jest 2320 i ewentualne przebicie tego poziomu będzie upoważniało do kreślenia negatywnych scenariuszy. Na razie rynek nie daje jednak powodów do niepokoju i realizuje scenariusz korekcyjny.
Tomasz Jerzyk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)