Z dużą nieśmiałością

Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a najwięcej zyskał indeks małych spółek. Aktywność inwestorów, mierzona poziomem obrotów utrzymywała się na niskim poziomie i prawdopodobnie podobnie będzie na najbliższych sesjach.

27.12.2011 09:28

Główne indeksy zakończyły sesję na dziennych maksimach, co ma pozytywną wymowę i przemawia za kontynuacją ruchu. WIG-20 nadbił wcześniejsze maksimum na 2167, co z kolei winno przekładać się na wzrost do 2205 lub też do 2223, W przypadku silniejszego wzrostu potencjalnym poziomem docelowym winien być 2253. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2158, a w razie przełamania tego poziomu będę oczekiwał na test 2138 lub też 2127. W razie przebicia tego ostatniego pułapu popyt winien ujawnić się na 2120 lub też 2090.
Piątkowa sesja nie zmieniła istotnie układu sił na rynku, ale kupujący pokonali linię przyspieszonego trendu spadkowego, co sugeruje większe prawdopodobieństwo dalszej zwyżki. Co prawda na rynkach azjatyckich większość indeksów zniżkowała, ale skala ruchu nie była znacząca. Czynnik ten może przyczynić się do nieco niższego otwarcia, ale myślę, że w kolejnych godzinach winni przeważać kupujący. Sprzyjać temu winno umocnienie złotego, które obserwujemy w ostatnich dniach. W nieco dłuższej perspektywie czasowej polski rynek zachowuje się wyraźnie słabiej od innych giełd i znajduje się w trendzie spadkowym. Ewentualne wzrosty traktuję jako korekty w dominującej tendencji spadkowej i w dłuższym horyzoncie inwestycyjnym spodziewam się pogłębienia spadku, choć zakładam, iż ruch w dół zainicjowany zostanie z wyższego poziomu.

Dziś jest ostatnia sesja na której można „dokonywać” operacji kupna i sprzedaży akcji celem optymalizacji podatku z tytułu operacji na giełdzie. Zakładam, iż spora zauważalna część transakcji miała takie podłoże.

Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)