Z pośredniaka do bacówki

Bez głosu sprzeciwu radni wojewódzcy zaakceptowali wczoraj "Program aktywizacji gospodarczej i ochrony dziedzictwa małopolskich Karpat - Owca". Zakłada on przywrócenie wypasu owiec na polanach reglowych, odtworzenie dawnych punktów widokowych na wybranych szczytach i grzbietach górskich oraz budowę wież widokowych.

Z pośredniaka do bacówki

31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 09:16

Z założeń programu wynika, że przywrócenie pasterstwa w wyższych partiach gór do końca 2010 r. przyniesie około tysiąca miejsc pracy. Kolejne 9 tys. osób ma znaleźć zatrudnienie w otoczeniu hodowli i w turystyce. Samorząd wojewódzki chce jeszcze w tym roku przeznaczyć 250 tys. zł na jego realizację. W kolejnych pięciu latach kwota ta wzrośnie do 600 tys. zł. Programem "Owca" objęte zostaną gminy położone minimum 300 m n.p.m. (powiaty: nowotarski, tatrzański, suski, nowosądecki, limanowski i gorlicki).

Wicemarszałek Andrzej Sasuła na posiedzeniu sejmiku podkreślał, że Karpaty, w tym ich zachodnia część leżąca w granicach Polski, od stuleci były miejscem rozwijającej się prężnie gospodarki pasterskiej. Przemiany gospodarcze po 1989 r. doprowadziły do upadku pasterstwa, a pogłowie owiec przez ostatnie ćwierćwiecze spadły dwudziestokrotnie. W całym kraju pogłowie owiec zmniejszyło się z 4,5 mln sztuk do około 250 tys. - Hodowla owiec prowadzona jest głównie w dolinach, bo jest to tańsze.

Z tego właśnie powodu między innymi polany reglowe systematycznie zarastają lasami, co z kolei prowadzi do zanikania wielu gatunków roślin np. krokusów - złożoność problemu tłumaczył wicemarszałek Sasuła. Od przyszłego roku bezrobotni oraz inne osoby, które zechcą zająć się pasterstwem dostaną za darmo stado 25 owiec i jednego tryka. Koszt zakupu takiego stada to 7 tysięcy zł. Zainteresowani mogą zgłaszać się do powiatowych urzędów pracy.

- Program nie ogranicza się jedynie do przywrócenia pasterstwa w wyższych partiach gór, lecz kompleksowej ochrony dziedzictwa małopolskich Karpat z niezwykle bogatą kulturą i obyczajowością. Odworzenie punktów widokowych z pewnością przyciągnie w te rejony turystów. Liczymy, że pierwsze takie punkty powstaną jeszcze w tym roku - dodał Witold Kozłowski, radny sejmiku. W najbliższych tygodniach samorząd wojewódzki ogłosi przetarg, w którym wyłoniony zostanie realizator programu.

Małgorzata Nitek

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)