Zadłużona stolica

W tym roku Warszawa jeszcze bardziej się zadłuży, by budować drogi, most i metro. Pożyczki będzie spłacać do 2033 r. Za kilka lat stolicy może grozić inwestycyjny zastój - twierdzi "Życie Warszawy".

Zadłużona stolica
Źródło zdjęć: © WP.PL | Jan Kaliński

04.01.2010 | aktual.: 04.01.2010 06:27

Przed końcem 2009 r. rada miasta uchwaliła budżet i zgodziła się, by w kolejnych dwunastu miesiącach ratusz pożyczył ponad 1,7 mld złotych. Część to emisja obligacji, część - kredyty.

Wskaźnik zadłużenia Warszawy pod koniec tego roku ma alarmująco podskoczyć do prawie 55 proc. dochodów (ustawowy pułap zadłużenia to 60 proc.).

W rankingu najbardziej zadłużonych miast Polski stolica "awansuje" na pierwszą pozycję, przed Krakowem (54 proc.), czy Chorzowem (44 proc.).

A stołeczni urzędnicy planują już kolejne długi. Do 2014 r. chcą pożyczyć następne ponad 1,7 mld zł.
- Nie ma wyjścia. Jeśli chcemy inwestować, a dochody spadają, nikt nam pieniędzy nie da za darmo, stwierdza prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Zostawiamy sobie jednak ten 5-procentowy margines bezpieczeństwa i zakładamy, że w żadnym następnym roku nie przekroczymy 55 proc. dochodów.

Źródło artykułu:PAP
gronkiewicz-waltzstolicapożyczka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)