Zagraniczne instytucje (tylko) myślą o Polsce
Prawie 900 pozycji liczyła pod koniec 2008 r. lista zagranicznych firm inwestycyjnych, które mogą prowadzić działalność maklerską w Polsce bez otwierania oddziału.
Wśród nich są zarówno giganty (Credit Suisse czy J. P. Morgan), jak i mniejsze podmioty, zarządzające portfelami klientów lub funkcjonujące jako pośrednicy finansowi. Większość z nich pochodzi z Wielkiej Brytanii.
Od stycznia do grudnia 2008 r. wykaz prowadzony przez Komisję Nadzoru Finansowego zwiększył się o 280 podmiotów. Czy oznacza to, że zagraniczne firmy wchodzą na polski rynek? Niekoniecznie. Większość z nich chce być tylko przygotowana na ewentualność przyszłej ekspansji. Sama procedura tzw. notyfikacji jest
bowiem prosta - wystarczy zgłosić zamiar do instytucji nadzorującej rynek w kraju macierzystym.
Konrad Krasuski
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet