Zakaz sprzedaży leków w Polsce
Sąd w Lublinie zakazał bułgarskiej spółce Sopharma, która chce zadebiutować na warszawskiej giełdzie, sprzedaży swoich leków w Polsce - dowiedział się „Parkiet”.
18.07.2011 | aktual.: 18.07.2011 11:33
Sąd w Lublinie zakazał bułgarskiej spółce Sopharma, która chce zadebiutować na warszawskiej giełdzie, sprzedaży swoich leków w Polsce - dowiedział się "Parkiet".
Informację potwierdził Wojciech Plisiecki, prezes firmy Service-Pharma, która zaskarżyła Warszawska Service-Pharma podpisała przed prawie dziesięciu laty z bułgarskim wytwórcą leków umowę, na podstawie której została wyłącznym dystrybutorem jego produktów na terenie Polski. Kontrakt odnawiano co jakiś czas. Ostatnio trzy lata temu, kiedy to jego ważność wydłużono o kolejnych pięć lat.
Współpraca układała się dobrze. Sprzedaż bułgarskich farmaceutyków na polskim rynku rosła i spodziewano się jej dalszego zwiększenia. – W naszym mniemaniu zapisy umowy realizowaliśmy dobrze – powiedział „Parkietowi” Plisiecki. Mimo to Sopharma zdecydowała się wypowiedzieć polskiemu dystrybutorowi dotychczasowy kontrakt. – Bułgarzy nie podali żadnych przyczyn, a w zamian zaproponowali nam zawarcie nowej umowy, takiej samej, jaką zaoferowali również dziesięciu innymi podmiotom – dodał prezes Service-Pharmy.
W dotychczasowym kontrakcie przewidziano podobną sytuację. – Wypowiedzenie umowy w takim trybie bez podania przyczyn wiąże się z tym, że Sopharma powinna na wypłacić finansową rekompensatę z tytułu utraconych zysków za okres trzech lat. Chociaż wystawiliśmy noty obciążające, Bułgarzy tego nie zrobili – powiedział Plisiecki. Dodał też, że niezależnie od tego Service-Pharma uważa, że kontrakt został wypowiedziany niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, czyli nieskutecznie. To z kolei oznacza, że umowa nadal obowiązuje i Sopharma nie ma prawa – inaczej niż poprzez firmę Service-Pharma – sprowadzać na polski rynek swoich leków.
Tymczasem Bułgarzy tak zrobili. Podmiotem odpowiedzialnym uczynili swoją spółkę zależną Sopharma Warszawa (wcześniej była nim firma Sopharma Poland, w której udziały ma zarówno bułgarski producent, jak i polski dystrybutor), po czym rozpoczęli samodzielną sprzedaż.
W tej sytuacji Service-Pharma wystąpiła na drogę sądową o zabezpieczenie swoich roszczeń. – Sąd w Lublinie przyznał nam rację i teraz będziemy podejmować kolejne kroki, które mają doprowadzić do tego, żeby Bułgarzy zrekompensowali nam poniesione straty – zapowiedział szef polskiej firmy dystrybucyjnej.
Komentarza samej Sopharmy nie udało się nam uzyskać. W zeszłym tygodniu w siedzibie firmy nie było nikogo, kto mógłby odnieść się do sprawy.
Bartłomiej Mayer , Błażej Dowgielski