Zakaz sprzedaży leków w Polsce

Sąd w Lublinie zakazał bułgarskiej spółce Sopharma, która chce zadebiutować na warszawskiej giełdzie, sprzedaży swoich leków w Polsce - dowiedział się „Parkiet”.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Sąd w Lublinie zakazał bułgarskiej spółce Sopharma, która chce zadebiutować na warszawskiej giełdzie, sprzedaży swoich leków w Polsce - dowiedział się "Parkiet".

Informację potwierdził Wojciech Plisiecki, prezes firmy Service-Pharma, która zaskarżyła Warszawska Service-Pharma podpisała przed prawie dziesięciu laty z bułgarskim wytwórcą leków umowę, na podstawie której została wyłącznym dystrybutorem jego produktów na terenie Polski. Kontrakt odnawiano co jakiś czas. Ostatnio trzy lata temu, kiedy to jego ważność wydłużono o kolejnych pięć lat.

Współpraca układała się dobrze. Sprzedaż bułgarskich farmaceutyków na polskim rynku rosła i spodziewano się jej dalszego zwiększenia. – W naszym mniemaniu zapisy umowy realizowaliśmy dobrze – powiedział „Parkietowi” Plisiecki. Mimo to Sopharma zdecydowała się wypowiedzieć polskiemu dystrybutorowi dotychczasowy kontrakt. – Bułgarzy nie podali żadnych przyczyn, a w zamian zaproponowali nam zawarcie nowej umowy, takiej samej, jaką zaoferowali również dziesięciu innymi podmiotom – dodał prezes Service-Pharmy.

W dotychczasowym kontrakcie przewidziano podobną sytuację. – Wypowiedzenie umowy w takim trybie bez podania przyczyn wiąże się z tym, że Sopharma powinna na wypłacić finansową rekompensatę z tytułu utraconych zysków za okres trzech lat. Chociaż wystawiliśmy noty obciążające, Bułgarzy tego nie zrobili – powiedział Plisiecki. Dodał też, że niezależnie od tego Service-Pharma uważa, że kontrakt został wypowiedziany niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, czyli nieskutecznie. To z kolei oznacza, że umowa nadal obowiązuje i Sopharma nie ma prawa – inaczej niż poprzez firmę Service-Pharma – sprowadzać na polski rynek swoich leków.

Tymczasem Bułgarzy tak zrobili. Podmiotem odpowiedzialnym uczynili swoją spółkę zależną Sopharma Warszawa (wcześniej była nim firma Sopharma Poland, w której udziały ma zarówno bułgarski producent, jak i polski dystrybutor), po czym rozpoczęli samodzielną sprzedaż.

W tej sytuacji Service-Pharma wystąpiła na drogę sądową o zabezpieczenie swoich roszczeń. – Sąd w Lublinie przyznał nam rację i teraz będziemy podejmować kolejne kroki, które mają doprowadzić do tego, żeby Bułgarzy zrekompensowali nam poniesione straty – zapowiedział szef polskiej firmy dystrybucyjnej.

Komentarza samej Sopharmy nie udało się nam uzyskać. W zeszłym tygodniu w siedzibie firmy nie było nikogo, kto mógłby odnieść się do sprawy.

Bartłomiej Mayer , Błażej Dowgielski

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich