Zamiast diety kierowca dostanie rekompensatę

Skoro przewoźnikom nie przysługują należności za podróż służbową, otrzymają
od pracodawcy inne - zwolnione z podatku - świadczenia na wydatki w czasie wyjazdów.

Zamiast diety kierowca dostanie rekompensatę

29.05.2009 08:23

Tak przewiduje projekt nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców i ustawy o PIT.
_ Chcemy go jak najszybciej przeforsować, aby ulżyć firmom transportowym, które mają problemy z rozliczaniem należności dla przewoźników _- mówi poseł Janusz Piechociński, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury.

Kłopoty transportowców to konsekwencja uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego (sygn. II PZP 11/08). Wynika z niej, że wykonujący swoje codzienne obowiązki kierowca nie jest w podróży służbowej. Nie przysługują mu więc zwolnione z PIT diety i inne należności za czas wyjazdu. Jeśli pracodawca wypłaca jednak takie świadczenia, powinien je opodatkować (i obciążyć składkami ZUS).

Świadczenia bez PIT

Nowelizacja ma zrównoważyć negatywne skutki uchwały SN. Przewiduje, że kierowcy można przyznać świadczenia rekompensujące zwiększone wydatki na wyżywienie lub przeznaczone na pokrycie innych, uzasadnionych wydatków związanych z wykonywaniem zadań służbowych w kraju lub za granicą. Wysokość oraz warunki ustalania takich świadczeń powinny być określone w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania. Jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym lub nie musi ustalać regulaminu wynagradzania, zasady przyznawania należności powinny być określone w umowie o pracę.

Świadczenia będą zwolnione z PIT do wysokości diet oraz innych należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowych. Ich limity określają rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej. Dotyczą one wprawdzie pracowników budżetówki, ale mogą je stosować również pracodawcy prywatni.

_ Taka regulacja rozwiązuje nasze problemy _- mówi Tadeusz Wilk, dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. _ Po uchwale SN przewoźnicy byli bowiem w gorszej sytuacji niż inne branże. _

To nie koniec sporów

Czy nowelizacja oznacza koniec kłopotów kierowców z fiskusem?
_ Chyba nie, bo nowe przepisy posługują się ogólnymi pojęciami, takimi jak: rekompensujące, zwiększone, inne, uzasadnione _- mówi Elżbieta Puławska, radca prawny, wspólnik w kancelarii Janowski, Kulczycki, Puławska. – To daje pracodawcom dużą swobodę przy określaniu rodzajów świadczeń, ale wróży też spory z urzędami. Przykładowo na podstawie tych regulacji pracodawca będzie mógł przyznać nieopodatkowaną rekompensatę także kierowcy, który jeździ po mieście. Wykonuje bowiem służbowe zadania i ponosi związane z tym wydatki. To może być wykorzystane jako sposób optymalizacji podatkowej. Zwolnienie z PIT jest ograniczone limitami, mimo to podatnicy mają tu spore pole do popisu.

_ Wydaje się, że ustawodawca powinien doprecyzować te propozycje i odnieść się do rodzajów świadczeń i zasad ich rozliczania określonych w przepisach o podróżach służbowych _- podsumowuje Elżbieta Puławska.

Proponowane zmiany nie odnoszą się do innych niż kierowcy pracowników, którzy na co dzień pracują w terenie, np. przedstawicieli handlowych. Jak stwierdził SN, jeśli wyjeżdżają w ramach normalnego wykonywania pracowniczych obowiązków, nie przysługują im diety ani inne świadczenia z tytułu podróży służbowej.

Hanna Kozłowska, doradca podatkowy w kancelarii KDA
Proponowane rozwiązania dają duże możliwości manewru firmom transportowym. Mogą one (ale nie muszą) wypłacać świadczenia rekompensujące. To pojęcie nie zostało zdefiniowane, także pracodawca może sam określić, co rekompensuje kierowcy i w jakiej wysokości. Świadczenia będą zwolnione z PIT, byleby mieściły się w limitach dla diet oraz innych należności za podróż służbową. Będą natomiast obciążone składkami ZUS. Nowe przepisy mogą być jednak źródłem sporów z fiskusem. Przykładowo użycie zwrotu “zwiększone wydatki” może sugerować, że opodatkowane są świadczenia rekompensujące wydatki “podstawowe”. Dopiero wykładnia celowościowa wskazuje, że zwolniona powinna być cała rekompensata.

Przemysław Wojtasik
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)