Zapowiada się weekend grozy

Czas płynie nieubłaganie, a kompromis w sprawie podniesienia limitu zadłużenia jest coraz bardziej odległy. Na tym w sumie mógłby skończyć się komentarz, gdyż inwestorzy możliwością technicznego bankructwa USA przejmują się najbardziej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Departament Skarbu przygotowuje się na najgorsze

Wczoraj miało dojść do głosowania nad propozycją dwustopniowego podniesienia limitu w Izbie Reprezentantów. Sami Republikanie we własnym gronie nie mogli jednak dojść do porozumienia i głosowanie, które pierwotnie planowane było na środę, nie odbyło się i zostało przesunięte na dzisiaj. Zapowiada się bardzo gorący weekend, w trakcie którego oczy inwestorów na całym świecie będą zwrócone na Kongres Stanów Zjednoczonych. Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, że przed 2 sierpnia porozumienie nie zostanie zawarte.

Co się wtedy stanie? Prawdopodobnie nic szczególnego. Departament Skarbu już przygotowuje się na taką ewentualność i wiemy, że obligatariusze będą mieli pierwszeństwo w wypłatach pozostałych środków budżetowych. 4. sierpnia wymagalna jest płatność na kwotę 90 mld dolarów i środki na nią jeszcze powinny się znaleźć, podobnie jak 30 mld USD wymagalne 15 sierpnia. Potem będzie jednak gorzej, bo w całym sierpniu opary pozostałej gotówki będą musiały wystarczyć na płatności w wysokości aż 500 mld dolarów.
Hiszpania na celowniku Moody’s

Dzisiaj przypomniały o sobie również agencje ratingowe, z których Moody’s ostrzegł o możliwości obniżki ratingu Hiszpanii. Kraj ten ma rating równy Włochom, które również mogą go wkrótce stracić. Agencja powiedziała, że ewentualne cięcie ograniczy się do jednego stopnia. Sam rynek spokojnie przyjął ową deklarację, gdyż już nie od dziś wycenia problemy iberyjskiego kraju. Ponadto poinformowano, że przedterminowe wybory w Madrycie odbędą się w listopadzie, co akurat specjalnym zaskoczeniem nie było.

Wzrost amerykańskiego PKB wyhamowuje

Zaskoczyły za to gorsze dane o wzroście amerykańskiego PKB w II kw. Oczekiwano zaanualizowanego wzrostu na poziomie 1,8%, a było zaledwie 1,3%, co oznacza dalszy spadek dynamiki wzrostu z 1,9% zanotowanych w I kw. Obecny kwartał również nie zapowiada się rewelacyjnie, więc akcje w najbliższym czasie nie mają przed sobą świetlanej przyszłości. Same notowania, które do momentu publikacji były stabilne, po niej się obniżyły. Indeks blue chipów zniżkował o ponad 1%, ale do wczorajszego dołka pozostał bufor bezpieczeństwa. Bufor ten świadczy o chęci obrony ostatnich minimów, ale z pewnością nie zapowiada nieuchronnej aktywizacji strony popytowej. Teoretycznie pomagać jej powinien koniec miesiąca, ale ostatni sesyjny dzień lipca najwidoczniej przez fundusze został spisany na straty.

Łukasz Bugaj
Millennium Dom Maklerski SA

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy