![Nabici w wolną Wigilię. Kasjerzy jadą na oparach [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/YThhNDZidjUJCjh3dRJ7IEpSbC0zS3V2HUp0ZnVaaGAQWXlydQ8wOA0aKzQ1Rz4mHRgvMypHKThHCT4tdR9oewwBPTQ2CCB7DQUsIT5GbmVQWignbV90bFFeKmluW2A1RQl7cWJEa2ANCy98O11vNgtYbDk)
Zaśpiewał... stracił pracę
Jak łatwo można wylecieć z pracy przekonał się na własnej skórze pracownik Starbucks w Kalifornii. Został wyrzucony po publikacji swojej piosenki na YouTube. Piosenka miała w dowcipny sposób opowiedzieć o „zaletach” jego pracy.
Utwór "The Starbucks Rant Song", w którym Christopher Cristwell kpi z klientów sieci Starbucks, obejrzało już ponad 100 tys. internautów. Piosenka zaczyna się od słów: "Wiem, że miałaś g... dzień, ale ja tak samo. G… mnie to obchodzi". Potem jest jeszcze gorzej. "I tak dostaje się bogatym paniom kupującym chudą latte, która nie sprawi, że stracą na wadze i wściekłym facetom, którzy łomoczą w szybę, gdy restauracja jest zamknięta".*
Christopher Cristwell stwierdził, że utwór miał być tylko żartem. Okazało się jednak, że jego szefowie nie mieli poczucia humoru. 25-latka wyrzucono z pracy.
Przez cztery lata, które Christopher pracował w Starbucks, miał dobre stosunki z szefami. I nie ma żalu do swojego byłego już pracodawcy. "Nie jestem zgorzkniały. Nie staram się być męczennikiem – mówi na łamach ABC News Christopher Cristwell - Naprawdę muszę znaleźć pracę. Mam wiele rachunków do zapłacenia".
*tłum. - tvn24.pl
