Złe dane powodem deprecjacji dolara
Dzisiejsze notowania podczas sesji europejskiej przyniosły deprecjację dolara. Maksimum wspólnej waluty to 1,3079. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z Eurolandu.
25.11.2008 15:45
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Dzisiejsze notowania podczas sesji europejskiej przyniosły deprecjację dolara. Maksimum wspólnej waluty to 1,3079. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z Eurolandu. W związku z tym do czasu ogłoszenia informacji z USA rynek pozostawał w ograniczonym zakresie zmian. Z USA poznaliśmy dynamikę PKB w III kwartał. Wyniosła ona (-0,5)%, przy prognozie (-0,6). Wskaźnik bazowych wydatków konsumpcyjnych wyniósł 2,6%, przy poprzednich 2,1. Na rynku pojawiły się informacje o pomocy FED-u koncernom samochodowym. Oczywiście automatycznie nasuwa się pytanie skąd wziąć na to pieniądze. Dziś jeszcze poznamy informacje z rynku nieruchomości. Można spodziewać się gorszych wyników niż ostatnio.
Złoto zyskało dziś na wartości, osiągając maksimum na poziomie 828,30 usd/oz.
RYNEK KRAJOWY
Złoty pozostawał pod wpływem rynku eurodolara. Wspólna waluta osiągnęła minimum na poziomie 3,7719, a dolar 2,8861. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju. W związku z tym rynek złotego może pozostawać w dotychczasowej tendencji. Czynnikiem sprzyjającym umacnianiu naszej waluty jest dodatkowo aprecjacja forinta. Giełda w Warszawie nieznacznie zyskała na wartości, zbliżając indeks WIG20 do poziomu 1760 punktów.
Maciej Kowal
ECM S.A.