Złoty a Goldman Sachs

Wzrost awersji do ryzyka, wywołany kłopotami Goldman Sachs, przekłada się w poniedziałek na osłabienie złotego do głównych walut. O godzinie 13:30 kurs USD/PLN testował poziom 2,9110 zł wobec 2,8764 zł w piątek. Kurs EUR/PLN wzrósł natomiast z 3,8840 zł do 3,9074 zł.

Złoty a Goldman Sachs
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

19.04.2010 13:37

W piątek amerykański nadzór finansowy (Securities and Exchange Commission) poinformował o pozwaniu banku Goldman Sachs za oszustwa przy sprzedaży produktów dłużnych ściśle związanych z kredytami hipotecznymi. Wywołało to silną przecenę akcji na Wall Street (S&P500 -1,6 proc.). Podobną ścieżką podążyły giełdy azjatyckie (Nikkei -1,7 proc.). Kładzie się ona również cieniem na dzisiejsze notowania na europejskich parkietach.

Obecnie sprawa Goldman Sachs ma kluczowe znaczenie dla kształtowania się sytuacji na rynkach finansowych w krótkim terminie. Stąd też pośrednio będzie również determinować zachowanie złotego. Dlatego na drugi plan schodzą licznie w tym tygodniu publikowane dane makroekonomiczne z Polski. Jeszcze dziś inwestorzy poznają marcowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu (prognoza: 2,9 proc.) i zatrudnieniu (prognoza: -0,7 proc.). Jutro Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o inflacji PPI (prognoza: -2,5 proc.) i produkcji przemysłowej (prognoza: 9,6 proc.). W czwartek światło dzienne ujrzą raporty o inflacji bazowej, koniunkturze gospodarczej oraz protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Tydzień zamknie natomiast publikacja danych o sprzedaży detalicznej (prognoza: 4,1 proc.) i stopie bezrobocia (prognoza: 12,9 proc.).

Wymowa sprawy Goldman Sachs jest na tyle poważna, że zapoczątkowane w ostatni piątek spadki na globalnych rynkach akcji, mogą przerodzić się w nieco większą falę realizacji zysków. Związany z tym wzrost awersji do ryzyka, wywołałby wówczas dalsze osłabienie złotego. Z punktu widzenia długoterminowych trendów, będzie ono jednak tylko ruchem korekcyjnym.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)