Złoty łapie zadyszkę
Wczoraj w godzinach wieczornych poznaliśmy sprawozdanie z ostatniego posiedzenia FOMC (Federal Open Market Committee).
09.04.2009 09:25
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Wczoraj w godzinach wieczornych poznaliśmy sprawozdanie z ostatniego posiedzenia FOMC (Federal Open Market Committee). I tak pomimo wdrażanych planów stymulacyjnych na bezprecedensową dotąd skalę, członkowie Rady wyrazili swoje obawy i niepokoje o przyszłość amerykańskiej gospodarki i niepewność co do możliwego okresu wyjścia z recesji. Niemniej wbrew coraz bardziej powszechnym pogłoskom, całkiem nieźle na kolejnych aukcjach sprzedają się obligacje skarbowe USA. Na ostatnim z nich popyt przekraczał blisko 2,5 krotnie podaż (rentowność papierów w przypadku 3-letnich tamtejszych bondów jest niewiele większa od 0). Wczesnym rankiem poznaliśmy już stopę bezrobocia z Czech oraz inflację HICP z Niemiec. I tak w pierwszym przypadku w marcu było to 3,4% r/r, natomiast w drugim -0,1% m/m oraz 0,4% r/r. Przed nami jeszcze decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych (prog. 0,5%) oraz marcowa inflacja PPI (prog. 0,1% m/m). Popołudniu tradycyjnie przeniesiemy się za Ocean, gdzie opublikowane zostaną: lutowy bilans
handlu zagranicznego (prog. -36,5 mld USD) oraz liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 660 tys).
O godzinie 08.03 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3278 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: od kilkunastu godzin jest dość stabilna. Notowania utrzymując niewielki (50 - 70 punktowy) zakres wahań pozostają w dolnym obszarze ostatnich zmian. Widać w związku z tym, że potencjał umacniania się dolara uległ zmniejszeniu - spadki kursu zostały zatrzymane. Pierwsza część dzisiejszej sesji z uwagi na wyczekiwanie na popołudniowe dane makro z USA może być dość spokojna. Brak dynamicznych spadków cen podczas godzin sesji nocnej wskazuje na możliwość kontynuacji wczorajszego sentymentu. Poranny obraz wskaźników intra day ma neutralny przebieg. Najbliższe miejsca charakterystyczne to 1,3225 - lokalne wsparcie i 1,3310 pierwszy opór.
RYNEK KRAJOWY
Podczas wczorajszych notowań na szczególną uwagę zasługuje huraoptymistyczne zachowanie inwestorów na warszawskim parkiecie. Siła byków pozwoliła wynieść główny indeks GPW, tj. WIG20 na nowe lokalne szczyty, kończąc dzień na przeszło 5% plusach. Byczym argumentem za dalszymi wzrostami jest obrót oraz liczba otwartych pozycji na kontraktach, które to solidarnie potwierdzają obecny trend. Z pewną nieśmiałością oraz konsekwencją osuwają nam się kursy EUR/PLN oraz USD/PLN, gdzie najbliższe poziomy wsparcia zlokalizowane są odpowiednio na poziomach 4,4000 oraz 3,3000 i coraz bardziej prawdopodobne staje się przetestowanie ich dzisiaj. Z rodzimej gospodarki nie poznamy żadnych publikacji o charakterze makroekonomicznym, zatem sentyment inwestorów będzie wyznaczał kierunek na rynku.
O godzinie 08.17 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,4310, a za dolara 3,3375 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej przyniosły kontynuację wczorajszych zmian - stopniowe umocnienie się polskiej waluty. Na rynku pary EUR/PLN ceny systematycznie osuwając się w niższe rejony, minimum wygenerowały w pobliżu figury 4,4100. Zbliżyliśmy się w związku z tym w obszar kluczowego dla tej pary obszaru wsparcia technicznego: 4,4000 - 4,3860. Poranne „szarpane zmiany cen” w zestawieniu z analizą wskaźników technicznych typu intra day wskazują na skuteczną obronę tego miejsca charakterystycznego. Sygnalną, potwierdzającą taki scenariusz byłoby trwałe wyjście notowań powyżej linii 4,4380. Podobna sytuacja rysuje się na rynku pary USD/PLN, choć tutaj skala spadków cen ze względu na relatywnie mocnego dolara na świecie była znacząco mniejsza. Poranne ceny w rejonie 3,3300 - 3,3200 pokazują, że droga do kluczowych wsparć (3,2600 - 3,2450) jest jeszcze daleka. Dodając to tego obrazu układ wskaźników widać, że zakończenie deprecjacji dolara względem złotego jest bliskie. Kluczowy
opór to obecnie rejon figury 3,4300. Można w związku z tym przyjąć, że przy dość sennym rynku eurodolara notowania USD/PLN jeszcze w pierwszej części handlu wrócą do wzrostów.
Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński
Część techniczna: dr Jarosław Klepacki
ECM S.A.