Sytuację na rynkach dziś rano otworzyły obawy o perspektywy stworzenia rządu w Atenach oraz wyniki wyborów we Francji. Analitycy sądzą, że utworzenie nowego gabinetu w Grecji wcale nie będzie takie proste. Z kolei nowo wybrany prezydent Francji budzi niepokój finansistów, grożąc rozebraniem dotychczasowego planu ratunkowego dla Europy.