ZUS tonie w długach
W ubezpieczyciela pompowane są kolejne miliardy. Hojny jest rząd, ale zakład coraz chętniej sięga też po bankowe kredyty.
Wczoraj Fundusz Ubezpieczeń Społecznych dostał 5,5 mld zł pożyczki z budżetu państwa. Mimo to - aby móc się wywiązać się z zobowiązań - ZUS na koniec roku i tak będzie pod kreską. Jego dług w bankach komercyjnych wyniesie 4 mld zł!
Według ekonomistów wpływy do ZUS-u są wyraźnie niższe od zakładanych. W ten sposób w nadchodzącym roku może zabraknąć na waloryzację - zwraca uwagę Wojciech Nagel, ekspert BCC, przypominając, że inflacja w tym roku nie była niska, a to oznacza, że trzeba będzie zabezpieczyć pokaźne kwoty na wzrost świadczeń.
Rosnące zadłużenie ZUS-u pod znakiem zapytania stawia ambitne plany redukcji długu publicznego. Z niedawnych wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego wynika, że rząd chce zreformować finanse państwa, tak aby po wyjściu z kryzysu Polska była jednym z jednym z najmniej zadłużonych krajów w UE. Bardzo ciekawe, w jaki sposób rządzący chcą temu podołać?
WP/"Rzeczpospolita"