Żyją drugi miesiąc bez gazu. Wszystko zaczęło się od wymiany licznika
Mieszkańcy budynku przy ul. Armii Krajowej 5 w Opolu od dwóch miesięcy zmagają się z brakiem gazu, co uniemożliwia im korzystanie z ciepłej wody i kuchenek. Problem wynika z wykrytego wycieku, a zarządca budynku obiecuje rozwiązanie sytuacji.
Mieszkańcy bloku przy ul. Armii Krajowej 5 w Opolu od dwóch miesięcy nie mają dostępu do gazu — pisze "Wyborcza Opole", której dziennikarz wybrał się na miejsce awarii. Problem pojawił się po wykryciu wycieku podczas wymiany licznika. Zarządca budynku zapewnia, że prace nad nową instalacją są w toku, ale mieszkańcy wciąż czekają na ich zakończenie.
Jak pisze dziennik, zarządca, firma Feroma, tłumaczy, że opóźnienia wynikają z konieczności przygotowania dokumentacji oraz braku współpracy ze strony mieszkańców. Część lokatorów nie udostępniła mieszkań do przeprowadzenia niezbędnych prac, co dodatkowo wydłużyło proces.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
Pracownicy Feromy podkreślają w rozmowie z dziennikarzami, że uruchomienie nowej instalacji wymaga obecności wszystkich lokatorów. Bez ich współpracy, zakończenie prac może się przeciągnąć. Zarządca apeluje o zrozumienie i współpracę, aby jak najszybciej przywrócić gaz w budynku.
Kłopoty także na północy Polski
W podobnej sytuacji są też osoby mieszkające na północy Polski. Mieszkańcy bloku przy ul. Kołobrzeskiej 14 w Olsztynie mieli zostać zaskoczeni odcięciem gazu. Jak informował wiosną portal olsztyn.com.pl, decyzja ta miała zostać podjęta przez Zakład Budynków Komunalnych bez wcześniejszego powiadomienia lokatorów. Powodem są wykryte nieszczelności w instalacji gazowej, które według mieszkańców są efektem wieloletnich zaniedbań ze strony administratora.
Inspektor techniczny budynku zasugerował mieszkańcom przejście na instalację elektryczną, co spotkało się z niezadowoleniem. Naprawa instalacji gazowej może potrwać nawet pół roku i wiązać się z wysokimi kosztami.