Jaki będzie nowy Pekao? Najtańszy, z większą ofertą i być może nową aplikacją
- Zmiany dla klientów mogą być tylko pozytywne – zapowiada prezes PZU Michał Krupiński, który w czwartek ogłosił, że przejmuje bank Pekao od włoskiego Unicredit. Nowy polski właściciel wprowadzi do Pekao produkty ubezpieczeniowe i oszczędnościowe. Zapowiada też inwestycje w nowe technologie.
09.12.2016 | aktual.: 09.12.2016 14:06
- Zmiany dla klientów mogą być tylko pozytywne – zapowiada prezes PZU Michał Krupiński, który w czwartek ogłosił, że przejmuje bank Pekao od włoskiego Unicredit. Nowy polski właściciel wprowadzi do Pekao produkty ubezpieczeniowe i oszczędnościowe. Zapowiada też inwestycje w nowe technologie.
Dzięki przejęciu banku Pekao od Unicredit PZU stanie się największą grupą finansową w Europie Środkowo-Wschodniej. Brzmi dumnie, ale co to oznacza dla klientów?
Zacznijmy od tego, co widać na pierwszy rzut oka – z logo Pekao może zniknąć żubr. Może, ale nie musi. - Rozważamy rebranding – przyznaje prezes Krupiński, ale dodaje, że żubr jest symbolem narodowym, który dobrze się Polakom kojarzy. Zdecydują więc graficy i zapewne badania wśród klientów.
Klienci Pekao nie muszą jednak obawiać się większego zamieszania. W Grupie PZU co prawda są jeszcze dwa inne banki – Alior i BPH – ale nie będą one łączone. PZU zapewnia, że nadal będą działać osobno pod własnymi markami. To pozwoli uniknąć procesu migracji klientów z jednego systemu do drugiego. Nawet, jeśli przebiega on bez zakłóceń, zwykle choć na chwilę klienci tracą dostęp do swoich kont, nie działają strony internetowe banków, serwisy transakcyjne, aplikacje mobilne. Tym razem nie będzie to konieczne.
Większy wybór
PZU zapewnia, że zmiany, jakich doświadczą klienci Pekao, będą wyłącznie pozytywne. Po pierwsze, ma się zwiększyć oferta banku.
- Chcemy wzbogacić ofertę produktową i oprócz tradycyjnych produktów bankowych, które Pekao sprzedaje, zarówno przedsiębiorcom, jak polskim rodzinom, chcemy dosprzedawać więcej produktów ubezpieczeniowych i oszczędnościowych – powiedział WP money Michał Krupiński.
Taniej
Wygląda na to, że Pekao chce walczyć o klientów również ceną. – Chcemy, aby każdy klient, który wchodzi do placówki Pekao, miał jak najszerszy wybór najbardziej atrakcyjnych cenowo produktów – deklaruje prezes PZU. Za wcześnie jednak, żeby składać bardziej szczegółowe deklaracje.
Będzie nowa aplikacja?
Po trzecie, Pekao ma być bardziej nowoczesny. - Chcemy stawiać, być może mocniej niż włoski właściciel, na innowacyjność banku – mówi prezes Krupiński. - W Polsce to wcale nie banki zagraniczne są najbardziej innowacyjne, najbardziej innowacyjny jest Alior, PKO BP – dodaje.
To już subiektywna ocena prezesa PZU. Być może wynika z tego, że Alior należy do jego grupy, a PKO BP, choć to największy konkurent, dziś ma tego samego właściciela co Pekao, czyli Skarb Państwa. Dodatkowo, to właśnie PKO BP sfinansował w dużej części zakup Pekao przez PZU i Polski Fundusz Rozwoju. Jak się okazuje, PFR właśnie w PKO BP zaciągnie ogromny kredyt o wartości 3,2 mln zł na zakup swojej części akcji Pekao.
Ale wracając do inwestycji, PZU chce poprawić obsługę klientów. Nie wiadomo jeszcze, jakie środki na to przeznaczy, ale ta zapowiedź może oznaczać zmiany w aplikacji mobilnej banku.