Akcyza na papierosy nie wzrośnie, ale będzie podatek od skrętów

Koniec z podwyżkami cen papierosów. Fiskus daje podatnikom nadzieję, a jednocześnie celnicy planują obłożenie podatkiem automatycznego napełniania gilz tytoniem do palenia.

Akcyza na papierosy nie wzrośnie, ale będzie podatek od skrętów
Źródło zdjęć: © AFP | Frank Perry

28.04.2014 | aktual.: 29.04.2014 07:14

Trudno byłoby wskazać inne artykuły, które drożeją równie szybko jak papierosy. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, głównie na skutek corocznego podnoszenia stawek podatkowych, cena paczki papierosów wzrosła o ok. 250 proc. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli resortu finansów sugerują jednak, że jest nadzieja na przerwę w podwyżkach.

Przypomnijmy, że rząd podwyżki akcyzy tłumaczył dostosowywaniem poziomu stawek do unijnych regulacji. Niestety, opodatkowanie papierosów podnoszono z takim zaangażowaniem, że wymagania Brukseli wypełniliśmy o cztery lata za wcześnie, doprowadzając jednocześnie do rozwoju szarej strefy i spadku wpływów do budżetu. Szacuje się, że obecnie co czwarty wypalany papieros w Polsce pochodzi z nielegalnego źródła.

Ludwik Kotecki, radca i główny ekonomista Ministerstwa Finansów, nie zgadza się jednak z tezą, że rząd "przeszarżował" z podnoszeniem podatków. Zapowiada natomiast, że w najbliższym czasie podwyżki będą mniejsze, a być może w przyszłym roku nie będzie ich w ogóle.

- Co do zasady podwyżka akcyzy powinna nadążać za inflacją. Ale może być tak, że ze względu na bardzo niską inflację nie będzie się opłacało zmieniać stawek z roku na rok, chociażby ze względu na koszty tej zmiany. Może rzeczywiście taka podwyżka na tytoń będzie raz na kilka lat, by wyrównać inflację - powiedział w rozmowie z "DGP" Ludwik Kotecki.

W podobnym tonie wypowiedział się również sam minister finansów, Mateusz Szczurek. W 2015 r. zapowiedział mniejsze - jeśli w ogóle - podwyżki stawek akcyzy. Podkreślił też, że zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych nie będzie wymagało podnoszenia podatków.

Podatek od skrętów

O ile konsumenci paczkowanych (i legalnych) papierosów mogą mieć nadzieję na chwilę finansowego oddechu, to już ci, którzy uciekając przed drożyzną przestawili się na papierosy skręcane powinni szykować się na najgorsze.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Służba Celna postuluje opodatkowanie wytwarzania papierosów przy użyciu maszyn do automatycznego nabijania gilz papierosowych. Takie automaty udostępniane są m.in. w miejscach sprzedaży detalicznej i pozwalają na skręcenie w parę minut kilku tysięcy tańszych papierosów.

Czytaj także: Emerytura z nałogu »

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (999)