Kumulacja w Lotto będzie, nawet jak jej nie będzie
Totalizator Sportowy nie chce grać na loterii. Nie wiedząc czy czeka nas kumulacja czy nie gwarantuje, że do losowania Lotto 8 marca dorzuci parę milionów złotych. Ile? To na razie tajemnica.
10 mln zł będzie można wygrać w Dzień Kobiet w Lotto - dowiedziała się Wirtualna Polska. To druga w historii SuperKumulacja.
Po precedensie z 24 grudnia zeszłego roku, gdy Totalizator Sportowy nieoczekiwanie dołożył do puli wygranej pierwszego stopnia kilkanaście milionów złotych, teraz szykuje się podobna sytuacja.
8 marca ma być niezwykły nie tylko dlatego, że to Dzień Kobiet. W ramach prezentu Totalizator Sportowy podbija stawkę i gwarantuje wielomilionową wygraną. Dotąd TS trzymał graczy w napięciu, jednak jak dowiedziała się WP.PL w sobotę wygrać będzie można aż 10 mln zł.
- Ostatnia kumulacja została rozbita wczoraj. Jedna z osób grających w Warszawie trafiła szóstkę wartą 7 354 775,80 zł. Dlatego właśnie w czwartek zagramy o gwarantowane 2 mln zł, a w sobotę aż o 10 mln zł. Tak zadecydował zarząd Totalizatora Sportowego - mówi WP.PL Jarosław Tomaszewski z biura prasowego Lotto.
Lotto musi w ten sposób zachęcać Polaków do grania, bo kolektury szturmujemy tylko wtedy, gdy stawka robi się wysoka. Magia liczb sprawia, że zarabia też sam TS. Nawet dorzucenie kilku milionów sprawia, że gra staje się zyskowna.
- Oczywiście tego rodzaju działanie jest opłacalne. W przypadku gry na poziomie 20 mln zł, kiedy nie ma SuperKumulacji, sprzedajemy o 3,5 do 4 razy więcej kuponów Lotto i Lotto Plus niż w dniu bez kumulacji. Kiedy jednak ogłaszamy SuperKumulację, sprzedajmy ok. 4,5 raz więcej kuponów niż w dniu gry o 2 000 000 zł - tłumaczy Tomaszewski
Zeszłoroczne wyniki były niższe od tych z 2012 roku nie tylko z powodu spowolnienia gospodarczego. Podstawowym problemem był właśnie brak kumulacji. O sprawie Wirtualna Polska informowałatutaj.
Nowy 2014 rok nie obfitował w spore wygrane. Być może SuperKumulacje staną się więc standardem w Lotto.