Deloitte: budżet świąteczny to 1158 zł, najlepszym prezentem są książki

Z zaprezentowanych w czwartek przez Deloitte badań dotyczących zakupów świątecznych Polaków wynika, że kwota deklarowana do wydania w tym roku jest zbliżona do zadeklarowanej podczas zeszłorocznego badania. Jest jednak ona o 13 proc. wyższa od rzeczywiście wydanej. Dla porównania średni budżet świąteczny w przebadanych 17 krajach europejskich i RPA wyniesie 1 tys. 847 zł.

Zgodnie z deklaracjami Polaków w tym roku 575 zł wydamy na prezenty, 474 zł na artykuły spożywcze, a 111 zł na spotkania towarzyskie ze znajomymi.

"Najczęściej prezenty kupujemy dla naszych dzieci (28 proc. wskazań), potem innym dorosłym (26 proc.), partnerowi (20 proc.), innym dzieciom (14 proc.) i w ostatniej kolejności sobie (8 proc.)" - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami menedżer w dziale konsultingu Deloitte Jakub Rosiecki.

Podał, że jeśli chodzi o wskaźnik siły nabywczej Polaków, to jesteśmy umiarkowanymi pesymistami lub rosnącymi optymistami. Różnica między osobami, które twierdzą, że dysponują większym budżetem niż w ubiegłym roku, a osobami, które dysponują mniejszym wynosi minus 21 pkt. proc. "To poprawa względem zeszłego roku, kiedy te wskazania były dużo gorsze" - powiedział Rosiecki.

Badania pokazały, że w tym roku najwięcej z nas pod choinką chciałoby znaleźć książkę, największy odsetek pytanych zamierza też książki kupować. "Książki w tym roku zdeklasowały ubiegłoroczną gotówkę. Powracamy do kultury, chcemy dostawać książki" - powiedział Rosiecki.

Wśród najbardziej pożądanych prezentów są książki (na pierwszym miejscu wskazało je 42 proc.), gotówka (38 proc., w ubiegłym roku była pierwsza) oraz kosmetyki i perfumy (27 proc.).

Dyrektor w dziale konsultingu Deloitte Magdalena Jończak poinformowała, że jednocześnie 41 proc. zamierza kupić książkę w prezencie, na kolejnych miejscach są kosmetyki i perfumy (32 proc.) i słodycze (21 proc.). "Jeżeli chodzi o prezenty dla nastolatków, to na pierwszych trzech miejscach znajdują się książki (20 proc.), gry (19 proc.) i słodycze (13 proc.)" - powiedziała. Jeśli chodzi o prezenty dla dzieci to najczęściej będziemy kupować zabawki edukacyjne (27 proc.), książki (18 proc.) i zabawki kreatywne (16 proc.).

"40 proc. Polaków kupi prezenty w internecie, a 60 proc. w tradycyjnych sklepach. Jesteśmy powyżej średniej europejskiej (jeśli chodzi o zakupy internetowe - PAP), tylko Wielka Brytania ma większy odsetek osób kupujących prezenty w internecie niż w Polsce" - dodała.

Decydując się na zakup prezentów w tradycyjnych sklepach, najczęściej wybieramy galerie handlowe (32 proc.) oraz supermarkety i hipermarkety (30 proc.). Spada natomiast zainteresowanie sklepami specjalistycznymi (17 proc., mniej o 5 pkt. proc. niż w ubiegłym roku).

Zdaniem Jończak strategie zakupowe Polaków nie zmieniły specjalnie w porównaniu z ubiegłym rokiem. "Dalej będziemy pragmatyczni i praktyczni w wyborze prezentów. Będziemy koncentrować się na zakupach w tańszych sklepach, albo znajdować tańsze opcje na prezenty. Oczywiście planujemy też budżety (...), znacząca część Polaków mówi, że będzie starała się polować na prezenty na wyprzedażach" - powiedziała.

19 proc. zadeklarowało, że będzie robić zakupy świąteczne w listopadzie, a 70 proc. Polaków, że w okresie od 1 grudnia do 24 grudnia, 4 proc., że po 25 grudnia.

Z badań wynika ponadto, że Polska jest jedynym z badanych krajów, w którym konsumenci zamierzają robić świąteczne zakupy spożywcze przede wszystkim w sklepach dyskontowych. Popularność tych sklepów rośnie z roku na rok, w tym roku zakupy zamierza w nich zrobić 63 proc. badanych, podczas gdy w 2012 r. zdecydowało się na to 28 proc. Tym samym dyskonty wyprzedziły hipermarkety i supermarkety.

Badanie przeprowadzono w 17 krajach europejskich i RPA w październiku br. Przebadano 17 tys. 326 osób w wieku powyżej 18 lat. W Polsce w ankiecie wzięły udział 763 osoby.