Wolna Środa - trzeci dzień tygodnia wolny od pracy?
Jeżeli w środku tygodnia nie możesz przestać myśleć o weekendzie, to ta wiadomość cię zainteresuje. Inicjatywa Wolna Środa wystąpiła z pomysłem, by trzeci dzień tygodnia był wolny od pracy.
05.03.2013 | aktual.: 05.03.2013 14:08
Organizacja przekonuje, że nie jest to egoistyczny pomysł leniwych pracowników, tylko pomysł na uleczenie pogrążonego w kryzysie świata. "Aktualny system pracy i wynagradzania pracowników nie przynosi pożądanych efektów dla rozwoju ludzkości oraz współczesnej gospodarki" - czytamy na stronie internetowej projektu. "W dobie kryzysu potrzebne są innowacyjne zmiany i świeże spojrzenie na rzeczywistość oraz kondycję człowieka i świata, który jest nadmiernie eksploatowany. Nadszedł czas Wolnej Środy. Dnia rodziny. Dnia ziemi."
Inicjatorzy przekonują, że w Polsce należy skrócić tydzień pracy. "Trzecim dniem wolnym od pracy będzie środa, która pozwoli zatrzymać się na chwilę w środku tygodnia."
Eksperci oceniają jednak, że projekt Wolna Środa najbardziej pasuje do kabaretu. Jest całkowicie oderwany od rzeczywistości.
- W domyśle to jest bardzo sprytny pomysł. Jeżeli środa byłaby wolna, to we wtorek już by nikt nie pracował. Teoretycznie ludzie by pracowali tylko w poniedziałki i czwartki – komentuje Cezary Kaźmierczak prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. - Od razu do projektu ustawy należy dołączyć projekt perpetuum mobile – dodaje.
Autorzy akcji nie dają jednak za wygraną, przypominają, że wolne soboty obowiązują w Polsce dopiero od czterdziestu lat, czyli dodanie dnia wolnego miało już precedens. Na stronie internetowej akcji możemy zapoznać się również z wizją zmian, do których ma doprowadzić dodatkowy dzień wolny od pracy.
"Pomyślmy o skali konsumpcji, o tempie życia. Pomyślmy o tym, czy możemy tę konsumpcję ograniczyć. Czy możemy chcieć mniej, a mieć więcej? Więcej czasu z rodziną, więcej czasu dla przyjaciół. Mniej plastiku, mniej zakupów, więcej rodziny, więcej człowieka."
To jednak cel długofalowy, na początku Wolna Środa proponuje stopniowe zmiany. Od 2015 r. chciałaby wprowadzić wolne środy dla osób wychowujących dziecko. Podkreślają, że nie chodzi tylko o małżeństwa. Według propozycji każdy rodzic nie musiałby pracować w środę co dwa tygodnie, co w skali roku oznaczałoby dodatkowe 24 dni wolne.
Cezary Kaźmierczak zwraca uwagę, że Polacy już teraz spędzają prawie połowę dni poza pracą. Po wliczeniu weekendów, świąt, urlopów i zwolnień przeciętnie Kowalski nie pracuje przez 177 dni w roku. Zwiększenie liczby dni wolnych oznaczałoby ogromny spadek PKB (nawet o 25 proc.), a Polski jako kraju na dorobku zwyczajnie nie może sobie na to pozwolić.
- Są to najwyraźniej ludzie, którzy uważają, że są bardzo bogaci i stać ich na to. Nie widzę przeszkód, jeżeli ktoś z tych ludzi jest na własnej działalności gospodarczej i sam za siebie odpowiada, to może sobie zrobić nie tylko wolną środę, ale też wolny wtorek i czwartek – podsumowuje Kaźmierczak.