Nowy rok przynosi straty posiadaczom bitcoinów. Po cichu rośnie wartość złota
Wycena bitcoina coraz bardziej oddala się od rekordów wyznaczonych w połowie grudnia. Kryptowaluta jest już o ponad 20 tys. zł tańsza. Od kilkuprocentowej przeceny wystartowały notowania na pierwszej sesji tego roku. W tym czasie do góry pnie się złoto. Cena uncji kruszcu pierwszy raz od września przekroczyła 1300 dolarów.
Rok 2018 rozpoczyna się dla bitcoina wyraźną przeceną. Notowania kryptowaluty, po rekordowych ostatnich 12 miesiącach, spadają we wtorek o prawie 8 proc. w okolice 13 300 dolarów za sztukę. A jeszcze dwa tygodnie temu jego cena dochodziła do 19 500 dolarów.
W przeliczeniu na naszą walutę bitcoin ma w tej chwili równowartość niecałych 46 200 zł. To oznacza stratę o blisko 4 tys. zł wobec notowań z piątku i o ponad 20 tys. zł wobec grudniowego szczytu.
Co ciekawe, pierwszy raz od 2015 roku bitcoin rozpoczyna nowy rok pod kreską. Pierwsza sesja 2017 roku upłynęła ma blisko 4-procentowej zwyżce, rozpoczynając całoroczny rajd. Czyżby obecna przecena miała zwiastować zdecydowanie gorsze kolejne 12 miesięcy?
Krach na bitcoinie wieszczy m.in. David Stockman, bliski współpracownik prezydenta USA Ronalda Reagana. W wywiadzie dla CNBC ostrzegł przed krachem jaki musi prędzej czy później nastać w przypadk utej kryptowaluty. Podkreśla, że nie można jej traktować jak poważnej waluty. Przede wszystkim dlatego, że jest bardzo niestabilna.
Stockman nazwał ludzi spekulujących na bitcoinie głupcami, którzy wierzą w to, że drzewo może rosnąć do nieba w nieskończoność. - Może zbliżający się krach nauczy ich czegoś - wskazał.
Czym jest bitcoin? Specjalista odpowiada
Podczas gdy bitcoin traci we wtorek na wartości. Pnie się w górę wycena złota, o którym w obliczu szumu medialnego wokół kryptowalut zrobiło się ostatnio ciszej. Cena uncji, czyli około 31 gram, przekraoczyła okrągłą granicę 1300 dolarów. Złoto jest więc najdroższe od września.
W ciągu trzech ostatnich tygodni złoto niemal z każdym dniem kosztuje coraz więcej. Oczywiście nie są to tak duże zmiany jak w przypadku bitcoina, ale i tak zasługuje ten fakt na odnotowanie.