10 tys. punktów na celowniku
Dow Jones w trakcie ostatnich sesji zdołał przebić się przez linię krótkoterminowego trendu spadkowego. Skutkuje to szansą zdobycia przynajmniej najbliższego poziomu oporu, czyli poziomu nieco powyżej 10000 punktów.
11.12.2008 10:09
Powyższy pułap wynika z przebiegu opadającej linii średnioterminowego trendu spadkowego.
Amerykański indeks kilkukrotnie przetestował poziom 8150 punktów. W ten sposób powstało bardzo mocne wsparcie, od którego Dow Jones zaczął marsz w górę. Oczywiście zwyżka ta nie musi przebiegać na zasadzie dynamicznego odbicia, lecz raczej powinna stopniowo zdobywać nowe lokalne szczyty w trudzie korekt i przystanków. Nie można też wykluczyć krótkoterminowej konsolidacji, po której rynek skieruje we właściwym kierunku.
Oscylator stochastyczny na wykresie dziennym wskazał sygnał sprzedaży, ale dopóki wskaźnik siły trendu kontynuuje swój ruch, dotąd sygnał płynący z oscylatora jest negowany. Bardzo dobrze wygląda sytuacja tygodniowa, gdzie wskaźnik szybki wykupienia/wyprzedania rynku już od kilku tygodni realizuje sygnał kupna. Podobnie pozytywnie wygląda oscylator w tym przekroju czasowym.
Jeśli kupującym udałoby się sforsować poziom powyżej 10000 punktów (dokładna wielkość jest różna dla kolejnych sesji, gdyż linia oporu ciągle opada), wtedy najbliższym poziomem docelowym byłby pułap wokół 11000 punktów. Jest to wysokość oporu, który wynika z punktu startu ostatniej mocnej fali spadkowej z przełomu września i października bieżącego roku.
Koniec roku może sprzyjać długiej pozycji ze względu na okres świąteczny, chęć poprawienia rocznych wyników instytucji finansowych, przetasowania w portfelach – pozbywanie się stratnych papierów, a także efekt stycznia. Rok temu był to defekt stycznia, stąd duża szansa, że tym razem sytuacja się unormuje.
Marcin Markowski
makler z upr. doradztwa inwestycyjnego
Dom Maklerski AmerBrokers SA