17 proc. przeceny na początku notowań
Dolnośląskie Surowce Skalne w zeszłym tygodniu złożyły wniosek o upadłość. Teraz pojawiła się informacja o wniosku do prokuratury przeciwko zarządowi spółki. W konsekwencji notowania DSS lecą na łeb na szyję.
Od początku notowań warszawskiego parkietu spółka poszybowała już 17 proc. w dół. To efekt kulminacyjnych wydarzeń na budowie autostrady A2, którą DSS realizuje. Jest to kolejna firma, która poległa na jednym z odcinków trasy między Warszawą a Łodzią.
W konsekwencji spółka sama złożyła w piątek wniosek do sądu o postawienie jej w stan upadłości z możliwością zawarcia układu. Dodatkowo dziś pojawiły się informacje, że przeciwko jej zarządowi jest przygotowywany wniosek do prokuratury. Jeden z wierzycieli spółki, TR Constraction i zarazem podwykonawca na budowie autostrady, chce dochodzenia przeciw praktykom wobec kontrahentów.
Zdaniem skarżącej spółki członkowie zarządu DSS dopuścili się czynności, które noszą znamiona przestępstwa - mówił dla "Pulsu Biznesu" Tomasz Różański, prezes TR Construction.
Chodzi ponoć o zmuszanie podwykonawców do pewnych działań pod groźbą nieotrzymania zapłaty. Do wniosku mogą dołączyć inni podwykonawcy, którzy wykonywali zlecenia dla DSS.
O godz. 11:00 spadek na akcjach DSS zmniejszył się do 11,56 proc.