30 proc. zabawek nie spełnia odpowiednich norm. Są wyniki kontroli UOKiK
Małe elementy w grzechotkach, zbyt dużo ftalanów w lalkach, pluszaki z pękniętymi szwami - takie nieprawidłowości wykryła Inspekcja Handlowa. Prawie co trzecia skontrolowana zabawka miała wady.
Są już wyniki pierwszych kontroli zabawek w 2018 r. Są niepokojące i gorsze niż w 2017 r. Inspekcja handlowa przeprowadziła kontrole w ośmiu województwach. W efekcie kontrolerzy zakwestionowali w 2017 r. prawie co czwartą, a w pierwszym kwartale 2018 r. – prawie co trzecią ze sprawdzonych zabawek.
Przebadano w sumie 222 zabawki, oferowane przez 92 przedsiębiorców, w tym sklepy i hurtownie. Ponad 80 proc. zabawek było sprowadzonych do Polski spoza Unii Europejskiej. 106 próbek przebadano w specjalistycznych laboratoriach. Okazało się, że 28 z nich ma wadliwą konstrukcję lub zawiera szkodliwe substancje.
- Badania mają na celu potwierdzenie zgodności zabawek z obowiązującymi normami bezpieczeństwa. Mogą to być np. badania palności, wielkości fizycznych, wytrymałości - mówi Anna Kozak, dyrektor laboratorium badania zabawek w Lublinie. - Sprawdzamy też, czy materiały, z których zabawki są wykonywane, nie zawierają szkodliwych substancji, mogących przedostać się do organizmu dziecka.
Najczęstsze wykryte nieprawidłowości to m.in. małe przedmioty odpadające z grzechotek, wózki dla lalek pozbawione mechanizmów blokujących składanie czy pluszowe zabawki z popękanymi szwami.
- W przypadku huśtawek, była to zaniżona średnica lin czy dostępność otworów, przez które dziecko może przełożyć głowę - mówi Anna Kozak. - Dodatkowo brak oparć i urządzeń, uniemożliwiających spadniecie dziecka z huśtawki, w produktach oznaczonych jako przeznaczone dla dzieci poniżej 3 lat.
W jednej lalce, spośród 19 kontrolowanych pod tym kątem produktów, wykryto przekroczoną normę zawartości ftalanów.
Oglądaj też: Brudna prawda o zabawkach. Wstrząsający raport naukowców
UOKiK przebadał w sumie 3157 zabawek. Wady lub błędy formalne w oznaczeniach wykryto w ponad 700 przypadkach.
Na 91 produktach - takich jak grzechotki, zabawki wspomagające naukę chodzenia, foremki do piasku – producenci bez uzasadnienia umieścili ostrzeżenie, że nie nadają się dla grupy w wieku "0-3". Zdaniem kontrolerów przedsiębiorcy chcieli w ten sposób obejść obowiązek surowszego badania zabawek dla niemowląt.
Prezes UOKiK wszczął 153 postępowania administracyjne dotyczące zabawek. Efektem działań IH i urzędu było m.in. wycofanie ze sklepów ponad 67,3 tys. niebezpiecznych zabawek i zniszczenie ponad 83,6 tys. wadliwych sztuk.