Ącki pod lupą śledczych

Na wniosek PKO BP prokuratura sprawdza, czy doszło do ujawnienia tajemnicy w publikacji o gaży, jaką Szymon Majewski otrzymuje za reklamowanie banku - pisze "Puls Biznesu".

Ącki pod lupą śledczych
Źródło zdjęć: © reklama PKO BP

16.05.2011 | aktual.: 16.05.2011 11:27

Chodzi o artykuł gazety, w którym ujawniono, że Szymon Majewski za udział w kampanii reklamowej PKO BP zainkasuje przez dwa lata ponad 3 miliony 300 tysięcy złotych brutto. Na wniosek PKO BP prokuratura wszczęła śledztwo, dotyczące podejrzenia ujawnienia osobom trzecim informacji, stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.

To przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat więzienia. Zawiadomienie w tej sprawie szef departamentu bezpieczeństwa PKO BP złożył 23 marca 2011 roku, czyli zaledwie dwa dni po artykule "Pulsu Biznesu". Według banku, gazeta ujawniła tajemnicę, pisząc o wysokości gaży Szymona Majewskiego oraz o całkowitym budżecie prowadzonej z jego udziałem kampanii (wynosi 61, 9 mln zł).

Zdaniem PKO BP, jest to działanie na szkodę spółki. Jak pisze "PB" już po publikacji artykułu adwokat banku zażądał usunięcia artykułu ze stron internetowych gazety oraz archiwum. Sugerował także, zaprzestanie upubliczniania innych danych dotyczących Szymona Majewskiego i PKO BP.

IAR/Wirtualna Polska/"Puls Biznesu"/dw/dabr

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)