Agencje ratingowe wywrócą plan pomocy dla Aten

S&P ostrzega, że rolowanie greckiego długu potraktuje jak „selektywne bankructwo”. To sprawi, że pożyczkodawcy z Grecji zostaną odcięci od pieniędzy z EBC.

Agencje ratingowe wywrócą plan pomocy dla Aten
Źródło zdjęć: © sxc.hu | lusi

05.07.2011 | aktual.: 05.07.2011 08:15

Jeśli francuski plan rolowania 70 proc. greckiego długu zostanie wprowadzony w życie, zostanie on uznany za „selektywne bankructwo” Grecji – ostrzega agencja ratingowa Standard & Poor’s. Czasowo wówczas obniży rating greckich obligacji do poziomu D, ale po skończeniu operacji rolowania wyda nową ocenę kredytową.

Potrzebne nowe rozwiązanie

O tym, czy doszło do bankructwa Grecji, zdecyduje ostatecznie Międzynarodowe Stowarzyszenie Swapów i Derywatów (ISDA), organizacja skupiająca prywatnych inwestorów. Jednakże już samo uznanie przez agencje ratingowe Grecji za bankruta może mieć olbrzymie konsekwencje. Jeśli tak się stanie, Europejski Bank Centralny najprawdopodobniej przestanie uznawać grecki rządowy dług za wystarczający zastaw dla swoich pożyczek i co za tym idzie pozbawi greckie banki dostępu do udostępnianego przez siebie taniego finansowania. To poważnie zachwiałoby ich kondycją finansową.

– Powstał bardzo poważny problem wokół rolowania. To bardzo ryzykowna operacja i może ona mocno uderzyć w kraje z peryferii strefy euro – twierdzi Marc Ostwald, strateg z londyńskiej firmy Monument Securities.

Jednakże, mimo fatalnego komunikatu agencji S&P, rentowność greckich papierów dwuletnich spadła w poniedziałek po południu do blisko 26 proc., a koszt CDS dla Grecji (instrumentów zabezpieczających przed ryzykiem bankructwa dłużnika) lekko wzrósł do 1887 pb. Rynek nie wpadł w panikę, gdyż w weekend ministrowie finansów państw strefy euro odblokowali 12 mld euro pomocy finansowej dla Aten.

Analitycy spodziewają się problemów z planem rolowania. – Komunikat S&P sprawia, że europejscy decydenci muszą pomyśleć o nowym planie. EBC mówi przecież, że nie będzie akceptował długu bankruta. Ktoś musi więc ustąpić: albo Niemcy upierające się przy planie rolowania, albo agencje ratingowe, albo EBC – wskazuje Christoph Rieger, strateg ds. obligacji w Commerzbanku.

Jean-Claude Trichet, prezes EBC, ostrzegł w zeszłym tygodniu, że jego instytucja sprzeciwia się wszelkim pomysłom przewidującym „przymusowe” rolowanie greckiego długu. Jeśli nie byłoby ono całkowicie dobrowolne, zostałoby uznane za bankructwo Grecji. Jednakże w EBC nie ma jak dotąd jednomyślności, czy francuski plan spełnia te warunki. Christian Noyer, gubernator Banku Francji i zarazem członek Rady Zarządzającej EBC, twierdzi, że ów projekt rolowania jest „bardzo dobry”.

Komunikat S&P nie przerwał prac nad szczegółami planu rolowania. Komisja Europejska ogłosiła, że potrwają one jeszcze kilka tygodni. Ostateczne decyzje w tej sprawie mogą zapaść dopiero we wrześniu, więc jest sporo czasu na poprawienie założeń.

Gorsze oceny dla Europy

Grecki kryzys poważnie uderza również w europejskie ratingi. S&P obcięła w pierwszym półroczu 2011 r. 205 ratingów emitentów długu ze Starego Kontynentu, podniosła oceny kredytowe tylko 118. W tym samym czasie obniżyła 165 ratingów amerykańskich emitentów długu, a podwyższyła aż 380.
– Przewaga obniżek ratingów w Europie jest związana głównie z kryzysem zadłużeniowym oraz obawami o kondycję banków. W ślad za cięciem ocen poszczególnych państw tego regionu obniżane są często ratingi firm związanych z tymi krajami – mówi Ben Bennet, strateg w brytyjskim funduszu Legal & General Investment Management.

Hubert Kozieł

kryzys finansowyfinansepomoc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)