Amelka odnaleziona. Pomógł system Child Alert
3-letnia dziewczynka i jej mama są całe i zdrowe. Odnaleziono je na Mazowszu. Wiceszef MSW podał, że jednym z porywaczy był ojciec Amelki. W poszukiwaniach pomocny okazał się system Child Alert.
Poszukiwania trwały od czwartku. Amelia i jej mama zostały uprowadzone sprzed bloku w Białymstoku.
Informację o odnalezieniu zaginionych podał wiceminister MSW Jarosław Zieliński. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn. Okazało się, że jednym z porywaczy był ojciec małej dziewczynki.
Policja wstępnie potwierdziła hipotezę uprowadzenia rodzicielskiego. Wiadomo, że para mieszkała wcześniej w Niemczech. Przed tamtejszym sądem rodzinnym miała trwać walka o opiekę na Amelką.
W związku z poszukiwaniami uruchomiono system Child Alert. To trzeci taki przypadek w Polsce. Jak działa system? Zadaniem tego rozwiązania jest jak najszybsze rozprzestrzenienie wizerunku porwanej osoby, aby jak najwięcej osób mogło pomóc w poszukiwaniach.
Wizerunek trafia do mediów, a te niezwłocznie publikują komunikat. Alarm uruchamia się w przypadku zaginięć dzieci, gdy istnieje podejrzenie, że ich życie może być zagrożone. Standardowy Alert w przypadku zaginięcia dziecka trwa 12 godzin.
Child Alert funkcjonuje obecnie w 11 krajach europejskich (m. in. w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Czechach) oraz na terenie Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
