Child Alert. Policja uruchomiła specjalną procedurę, by szukać dziewczynki porwanej w Białymstoku

Amelia, uprowadzona wraz z mamą w czwartek w Białymstoku, jest poszukiwana przy użyciu systemu Child Alert. To procedura, dzięki której zdjęcie i dane poszukiwanej dziewczynki są w jak najszybszym tempie rozsyłane do mediów i trafiają do jak najszerszego grona odbiorców.

System Child Alert pomaga w poszukiwaniach porwanej Amelii.
Źródło zdjęć: © ChildAlert | ChildAlert
Tomasz Sąsiada

"Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów" - czytamy na stronie internetowej www.childalert.pl.

Jak czytamy dalej, koncepcja platformy opiera się na skoordynowanym działaniu różnych instytucji, przede wszystkim policji i mediów, które z racji błyskawicznej współpracy są w stanie niemal niezwłocznie rozpowszechnić wizerunek zaginionego dziecka masowemu gronu odbiorców.

Child Alert pozwala na natychmiastowe upublicznienie określonego komunikatu na temat zaginięcia oraz informacji dotyczących poszukiwań za pośrednictwem dostępnych mediów, takich jak radio, telewizja, internet, telefony komórkowe oraz nośniki reklamy zewnętrznej.

Obejrzyj: Wielka obława na gang narkotykowy. Tak wyglądała akcja warszawskiej policji

I tak też stało się w czwartek. Zdjęcie i dane porwanej Amelii trafiły do mediów. Dzięki temu szybko o bez problemu możemy się dowiedzieć, że do uprowadzenia doszło pod blokiem mieszkalnym przy ul. Hallera 47 w Białymstoku ok. godz. 10:00.

Z ustaleń wynika, że sprawcami uprowadzenia było 2 zamaskowanych mężczyzn, którzy wepchnęli Amelię i jej matkę do samochodu Citroen, który później został porzucony. Dziewczynka ma niebieskie oczy i jasne włosy spięte w kok. Ubrana była w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie i granatowe buty.

Na czas funkcjonowania Child Alert uruchomione zostało Call Center pod nr 995, na które można przekazywać wszelkie informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionych.

Child Alert funkcjonuje obecnie w 11 krajach europejskich (m. in. w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Czechach) oraz na terenie Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje