Argentyna osłabia złotówkę
Kolejny dzień spadków na złotym był spowodowany między innymi problemami Argentyny. Kraj ten odmówił spłaty zadłużenia wobec funduszy hedgingowych. W efekcie inwestorzy postanowili redukować pozycję na innych ryzykownych aktywach, co oczywiście przełożyło się na złotego
01.08.2014 | aktual.: 01.08.2014 10:58
.
Wczoraj rynki żyły informacjami z Argentyny. Kraj ten nie spłacił prywatnych wierzycieli, którzy nabyli jej obligacje w okresie największych problemów poprzedniego kryzysu i nie zgodzili się ich renegocjować. Co ciekawe kraj ten spłacił wcześniej zaległości wobec Klubu Paryskiego. Był to dość dziwny ruch, skoro i tak kraj zamierzał zbankrutować. Jak nie trudno się domyślić, bankructwo wpłynęło negatywnie na nastroje na rynkach i wycofywanie się inwestorów z rynków wschodzących. Jest to już kolejny w ostatnich dniach negatywny impuls dla złotego. Nie dziwi zatem fakt, że wczoraj mieliśmy kolejny dzień osłabiania się rodzimej waluty.
Euro kosztuje już 4,18 zł, frank 3,43 zł, dolar 3,12 zł a funt 5,27 zł. Nie są to dane cieszące kredytobiorców walutowych, tym bardziej, że wielu z nich musi zapłacić raty na początku miesiąca. Jak długo będzie trwać taka sytuacja, pokaże czas, jednakże seria złych bodźców dla złotego trwa nadal. Obecnie mamy do czynienia z gorszym oczekiwań indeksem PMI dla przemysłu opublikowanym dzisiaj o 9:00. Rynek oczekiwał wzrostu z 50,3 pkt do 50,5 pkt, niestety odczyt wyniósł zaledwie 49,4 pkt.
Wedle wczorajszych danych w OFE postanowiło pozostać zaledwie 10% ubezpieczonych. Wynik ten prawdopodobnie poprawi się jeszcze o osoby, które złożyły deklaracje pocztą, natomiast już teraz widać, że OFE będą musiały redukować swoją pozycję. W kontekście spodziewanych ruchów nie dziwią ostatnie spadki na polskiej giełdzie. Co prawda OFE deklarują, że wcale nie będzie problemów z płynnością, jednakże ciężko sobie wyobrazić tak duży ubytek kapitału bez konsekwencji dla cen.
Rosja rozpoczęła akcję represyjną za sankcje. Pierwszą ofiarą - jak to często bywa - stał się polski przemysł spożywczy. Zwyczajowo uderzano w przetwórstwo mięsne, natomiast teraz na pierwszy ogień poszły owoce. Co ciekawe zdaniem wielu specjalistów obecny konflikt znacznie bardziej zaszkodzi krajom zachodnim niż samej Rosji.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane makroekonomiczne:
10:00 - Strefa Euro - indeks PMI dla przemysłu,
10:30 - Wielka Brytania - indeks PMI dla przemysłu,
14:30 - USA - stopa bezrobocia oraz zamiana zatrudnienia,
15:45 - USA - indeks PMI dla przemysłu.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 01.05.2014 do 01.08.2014
Kurs EUR/PLN utworzył średniookresowy trend boczny. W przypadku ruchu powrotnego w górę, pierwszy opór znajdował się na górnym ograniczeniu formacji, czyli w okolicach 4,1500, obecnie najbliższym oporem jest 4,1800. Wsparciem jest poziom 4,1350, czyli dolne ograniczenie formacji.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 01.05.2014 do 01.08.2014
Po ostatnich wzrostach kurs CHF ponownie przeszedł w trend boczny. Gdyby ruch w górę był jednak kontynuowany to po przebiciu oporu na 3,4200 można spodziewać się testowania okolic 3,4300 czyli maksimum ostatnich dwóch miesięcy. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 3,4000, a po jego przebiciu poziom 3,3850, czyli ostatnie ważne minimum lokalne.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 01.05.2014 do 01.08.2014
Kurs USD/PLN poruszał się ostatnimi miesiącami w wąskim zakresie 3,0000-3,0650. Obecnie utworzył się krótkoterminowy trend wzrostowy, a kurs przebił poziom 3,0700. Najbliższym oporem jest 3,1200.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 01.05.2014 do 01.08.2014
Kurs GBP/PLN ponownie poszedł w górę i przekroczył już ostatnie maksimum na 5,2350. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest 5,2700. W przypadku ruchu w dół pierwsze istotne wsparcie to linia łącząca minima lokalne na 5,2200, a następnie okolice 5,1800, czyli poprzednie ważne minimum lokalne.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl