Trwa ładowanie...
transport
01-12-2009 00:15

Autostrada szarpie nerwy

Nierówny asfalt, kiepskie oznakowanie, kałuże wody, kamienie i... zwierzęta przebiegające przed maską samochodu - to obserwacje kierowców jeżdżących odcinkiem autostrady A4 z Krakowa do Szarowa. Przejazd tym nowym odcinkiem A4 nie należy do przyjemności - ocenia "Dziennik Polski".

Autostrada szarpie nerwyŹródło: Jupiterimages
d3lk5ga
d3lk5ga

Nawet przy prędkości niższej od dopuszczalnej, samochód co chwilę podskakuje na nierównościach. Gołym okiem widać fałdy na asfalcie, a przy tzw. węźle wielickim odczuwa się także wyraźnie różnice poziomów nawierzchni.

Zdaniem użytkowników nowego odcinka A4, pomiędzy Krakowem i Szarowem można wyliczyć znacznie więcej niedociągnięć. Np. niedostatecznie wyraźnie oznakowany wjazd na autostradę w Krakowie. Kierowca ma tam zaledwie kilkadziesiąt metrów na decyzję, gdzie skręcić, a do tego tablica kierunkowa A4 na Katowice jest znacznie większa od tej na Rzeszów.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie uspokaja, że sukcesywnie będzie egzekwować od wykonawcy poprawki w ramach gwarancji - pisze "Dziennik Polski".

d3lk5ga
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lk5ga