Wiele miejsca w swoim programie na kolejnych 5 lat Jose Barroso poświęcił skutecznej walce z kryzysem. Część deputowanych krytykowała go bowiem, że w ubiegłym roku w niewystarczający sposób zareagował na pogarszającą się sytuację gospodarczą. Zarzucano mu brak przywództwa i pomysłów na wyjście z kryzysu. Teraz szef Komisji mówi o skoordynowanym europejskim programie naprawy gospodarczej. Chce między innymi utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie i stosowania łagodniejszych kryteriów pomocy publicznej, co pozwoli ożywić unijne gospodarki. By zapewnić sobie poparcie socjalistów, mówi o Europie socjalnej. W programie niewiele jest jednak konkretnych propozycji działania.
Jose Barroso zapewnia natomiast o woli ścisłej współpracy z Parlamentem. Chce organizować regularne spotkania z szefami największych grup politycznych, raz do roku mieliby oni brać udział także w posiedzeniach całej Komisji.
Czy 5-letni plan przekona deputowanych, okaże się już w przyszłym tygodniu. Od poniedziałku do środy Jose Barroso będzie spotykał się z grupami politycznymi i przedstawiał swoje racje. Szefa Komisji popierają chadecy, jego rodzima frakcja, a także konserwatyści, natomiast przeciwko wypowiadają się zieloni. Socjaliści też na razie mówią nie, a liberałowie są podzieleni.