Będą podwyżki, jak poprawi się gospodarka

Podwyżki dla nauczycieli w 2010 roku będą uzależnione od tempa wzrostu gospodarczego - powiedziała minister edukacji Katarzyna Hall.

Obraz

Podwyżki dla nauczycieli w 2010 roku będą uzależnione od tempa wzrostu gospodarczego - powiedziała minister edukacji Katarzyna Hall. Dodała, że jest jeszcze za wcześnie, by w tej sprawie mówić o konkretach.

"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że w budżecie na przyszły rok nie ma pieniędzy na wyższe pensje dla nauczycieli. A miało być po 10 proc. dla każdego nauczyciela. Związkowcy już wiedzą, że będą musieli odpuścić obiecane im podwyżki - podała "GW".

_ Jeśli chodzi o przyszły rok, to prace nad budżetem dopiero się rozpoczynają. Jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, coś konkretnego o podwyżkach dla nauczycieli. To jeszcze nie ten etap _ - powiedziała minister.

Hall przypomniała, że nauczyciele otrzymali podwyżki w styczniu tego roku i otrzymają je we wrześniu, co jest zaplanowane w tegorocznym budżecie. _ Ta sytuacja jest pewna i jasna _ - podkreśliła.

"GW" napisała, że w wyniku negocjacji płacowych, prowadzonych przez ministra Michała Boniego z oświatowymi związkami zawodowymi podczas strajków pod koniec 2008 r., rząd dał nauczycielom dwie podwyżki z tegorocznego budżetu(5 proc. od stycznia i drugie 5 proc. od września). Rząd obiecał to samo w 2010 r. Jak podaje GW, dziś rząd planuje tylko 1-procentowy wzrost pensji dla całej strefy budżetowej.

Jednak - przypomina gazeta - minister Boni, wpisał do osiągniętego wtedy porozumienia warunek, który zakładał przeprowadzenie w połowie 2009 roku rozmów. W ich wyniku rząd i związki mają ocenić, jak obiecane podwyżki mają się do tempa wzrostu gospodarczego i sytuacji budżetowej państwa.

_ Na świecie kryzys, w kraju mamy spowolnienie gospodarcze. Trzeba będzie się zastanowić z nauczycielami, co jest możliwe, a co nie _ - przyznał w rozmowie z "Gazetą" minister Boni.

_ Na 1 proc. podwyżki się nie zgodzimy. Punktem wyjścia do negocjacji będzie dla nas zapisane 10 proc. _ - zapowiada tymczasem prezes ZNP Sławomir Broniarz. Podkreślił jednak, że związkowcy zdają sobie sprawę z kryzysu i jego konsekwencji.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało