Będzie plusowe otwarcie na GPW

Wczorajszy dzień na giełdach Starego Kontynentu rozpoczął się od sporej przeceny. Paryski CAC40 i frankfurcki DAX przed 10 zniżkowały już po ok. 2%. Na GPW sesja rozpoczynała się również na minusie, ale nieco spokojniej.

Będzie plusowe otwarcie na GPW
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH

13.02.2009 09:01

WIG przez pierwsze dwie godziny handlu poruszał się na poziomie do 1% poniżej odniesienia. O godzinie 11 dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa w Eurolandzie w styczniu spadła o 2,6%, podczas gdy spodziewano się -2,3%. Informacja dostarczyła argumentów stronie podażowej i WIG stracił kolejny 1% na wartości. Po południu spadki zostały powstrzymane i trwał ruch boczny w oczekiwaniu na dane o sprzedaży detalicznej w USA w styczniu. Te zaskoczyły pozytywnie, spodziewano się spadku o 0,8%, faktycznie sprzedaż wzrosła o 1%. Z wyłączeniem środków transportu był to wynik +0,9% (wobec prognoz -0,5%). Jednocześnie przekazano, że liczba bezrobotnych spadła do 623 tys. t/t, spodziewano się spadku do 610 tys. t/t. Po informacjach na moment ożywiła się strona popytowa. Jeszcze przed 15 jednak pesymizm wziął górę, między innymi pod wpływem zmiany nastrojów na parkietach europejskich i na GPW rozpoczęła się kolejna fala wyprzedaży. Straty na WIG20 przekraczały już 4%. Pod koniec sesji doszło do nieznacznego odbicia i
WIG zamykał się -2,3%, a WIG20 -3,2%, przy dość niskich obrotach na całym rynku, ok. 870 mln zł. Sesja w USA przebiegała bardzo nerwowo, tamtejsze indeksy traciły już po ok. 4%, pod koniec notowań doszło do potężnego odbicia i S&P500 zamknął się +0,2%, a NADAQ +0,7%. W konsekwencji należy się spodziewać plusowego otwarcia w piątek na GPW.

Czwartkową sesję można zaliczyć na konto niedźwiedzi. WIG przy obrocie sięgającym zaledwie 867 mln zł kolejny dzień zakończył na minusie. Na wykresie dziennym indeks wykreślił czarną świecę z dolnym cieniem obrazującą pesymizm panujący w trakcie sesji. Tak bliski poziom oporu 24 125 pkt nie został nawet przetestowany, mimo że wydawał się łatwą do przejścia barierą. Notowania otworzyły się niżej i od pierwszych minut zanurkowały w dół. Podaż była silna w ciągu całego dnia i ostatecznie wyznaczyła minimum na poziomie 23 348 pkt, czyli w okolicach luki hossy z 06.02. W najbliższym terminie powinno dojść do próby zamknięcia tej luki i tam dopiero można oczekiwać jakiejś obrony ze strony kupujących. Jeśli jednak tak się nie stanie kurs WIG będzie miał otwartą drogę do powrotu w okolice dołka bessy. Przesłanką do tego typu wniosków może być również sygnał sprzedaży, jaki wygenerował po wczorajszej sesji oscylator stochastyczny, przecinając od góry swoją linię sygnalną. Pozostałe wskaźniki utrzymują poprzednie
wskazania, ale nie potwierdzają ich znacząco. Jeśli popyt dzisiaj nie będzie aktywniejszy MACD prawdopodobnie zaneguje sygnał kupna już w trakcie sesji.
BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)