Bezrobocie w ostatnich dwóch dekadach
Według badania CBOS wśród dziesięciu najczęściej wymienianych przez Polaków negatywnych zmian wywołanych przez transformację aż cztery wiążą się z pracą i zarobkami.
04.03.2010 15:56
Z początkiem 1990 roku obowiązek pracy przestał istnieć, a w świadomości Polaków zaczęło funkcjonować pojęcie bezrobocia, znane dotychczas jedynie z teorii. Zjawisko było niezrozumiałe dla większości dotkniętych nim osób. Nie pomogło tłumaczenie, że we wcześniejszych latach bezrobocie miało formę tzw. bezrobocia ukrytego, czyli nadzatrudnienia w przedsiębiorstwach państwowych. Na skutek transformacji stanowiska zachowały osoby, których praca była niezbędna.
Pracownicy, których etat nie był konieczny, musieli pogodzić się z utratą zatrudnienia. Pierwsza "fala" bezrobocia nadeszła w 1993 roku, kiedy tzw. bezrobocie rejestrowane, czyli widniejące w statystykach urzędów pracy, osiągnęło poziom 16,4%. Był to jednak wstęp do tego, co nastąpić miało niecałą dekadę później. W 2002 i 2003 roku pracy nie miał co piąty Polak.
Sytuacja zaczęła się poprawiać począwszy od 2004 roku. Duży wpływ na spadek bezrobocia miały dwa czynniki: masowa emigracja zarobkowa i sprzyjające warunki gospodarcze. Pierwszy - poprzez tzw. eksport bezrobocia - ograniczył konkurencję na rynku pracy, drugi dał większe pole do negocjacji płacowych. Na powrót na legalny rynek pracy zdecydowała się wtedy część tzw. pracujących bezrobotnych, czyli osób widniejących w rejestrach urzędów pracy, a pracujących w szarej strefie.
Zatrudnienie podjęli również niektórzy z biernych zawodowo, tj. osób, które z różnych przyczyn wycofały się z rynku pracy. W 2008 roku - pierwszy raz od 1990 roku - bezrobocie rejestrowane zmniejszyło się do jednocyfrowego poziomu (9,5%). Stan ten nie trwał jednak długo - pogorszenie przyszło wraz z krachem na rynkach finansowanych.
]( http://www.rynekpracy.pl/index.php/p.10 )