BIEC: bezrobocie będzie spadać
Tendencje na rynku pracy obserwowane w ostatnim roku zapowiadają dalszy spadek stopy bezrobocia - informuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). W marcu o 0,2 punktu spadł Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia.
"Tendencje na rynku pracy obserwowane w ostatnim roku zapowiadają dalszy spadek stopy bezrobocia, dodatkowo wspomagany w I półroczu br. czynnikami sezonowymi" - wskazano w komunikacie BIEC. Jak dodano, wskaźnik spada nieustannie od czerwca ubiegłego roku, choć tempo zmian jest nierównomierne.
Stopa bezrobocia - podało BIEC - obniżyła się do poziomu porównywalnego z 2008 rokiem. "Osiągnięcie porównywalnych wskaźników bezrobocia przy znacznie niższym w porównaniu z 2008 rokiem tempem wzrostu gospodarki oraz kurczącą się w ciągu minionych lat populacją w wieku produkcyjnym (z 64,5 proc. w 2008 do ok. 63 proc. w 2015 r.) pozwala sądzić, iż gospodarka generuje więcej miejsc pracy przy jednocześnie lepszym dostosowaniu struktury popytu na pracę do jej podaży" - czytamy.
Według BIEC pozytywna sytuacja na rynku pracy obserwowana w ostatnim roku wynika w dużej mierze ze wzrostu szans bezrobotnych na znalezienie zatrudnienia, czyli wysokiej i rosnącej liczby ofert pracy kierowanych do urzędów pracy oraz liczby bezrobotnych wyrejestrowujących się ze spisu bezrobotnych z tytułu podjęcia zatrudnienia. "Ostatnie dostępne dane za luty br. wskazują na istotny wzrost liczby ofert pracy kierowanych do PUP-ów. W porównaniu do stycznia br. ich liczba wzrosła o ponad 33 proc. Zmiany te stanowiły z pewnością w dużym stopniu kompensację spadku napływu ofert pracy odnotowanego w styczniu br., jednak strumień napływu ofert zatrudnienia przyjął rekordowo wysokie wartości - ponad 140 tysięcy ofert" - wymienia Biuro.
Jak napisano, na wzrost szans zatrudnienia wpływa wysoka liczba dostępnych ofert pracy; w lutym liczba bezrobotnych, którzy wyrejestrowali się ze spisu bezrobotnych z tytułu podjęcia pracy wzrosła o blisko 20 proc.
Kolejny czynnik stabilizujący rynek pracy to spadek zwolnień grupowych, związanych głównie z upadłościami i trudną sytuacją finansową firm. W lutym br. liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy ponownie zmalała w ujęciu miesięcznym o 2 proc., zaś w ciągu ostatnich dwóch lat liczba tego typu bezrobotnych spadła o ponad 30 proc.
"W konsekwencji spadającego bezrobocia, zmniejszającej się liczby zwolnień grupowych oraz rosnącej liczby ofert pracy spada agregatowa kwota wypłacanych zasiłków dla bezrobotnych. Według najnowszych danych (za styczeń 2016 roku) zmalała ona o blisko 2 proc., zaś w ciągu ostatniego roku o ponad 10 proc. Z drugiej strony, nie odnotowano w ostatnim miesiącu istotnych zmian poszczególnych frakcji liczby bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy" - napisano w komunikacie.
Zaznaczono też, że niemal przez cały 2015 rok liczba nowych bezrobotnych rejestrujących się w PUP-ach oscylowała w okolicach 200 tys. miesięcznie. Podobnie było w lutym br., kiedy to liczba osób, które zarejestrowały się jako bezrobotne zmalała w ujęciu miesięcznym o 3,5 proc., ale w wielkościach absolutnych przyjęła wartość nieznacznie powyżej 200 tys. "Zjawisko utrzymywania się napływu nowych bezrobotnych rejestrujących się w PUP-ach w sytuacji dużej podaży ofert pracy, rosnącej liczby osób zatrudnionych i tych, którzy wyrejestrowali się ze spisu bezrobotnych, może świadczyć o znacznym udziale szarej strefy w gospodarce, co pozwala zatrudnionym w niej, rejestrować się w urzędach pracy jako osoby bezrobotne" - oceniło BIEC.
Według Biura ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym był w lutym oceniany pozytywnie, oceny poprawiły się w ujęciu miesięcznym. Oceny ogólnej sytuacji gospodarczej uległy nieznacznemu pogorszeniu w ujęciu miesięcznym, a w konsekwencji nieznacznie zaczął przeważać odsetek przedsiębiorstw planujących redukcję zatrudnienia nad tymi prognozującymi wzrost liczby zatrudnionych. Podobnie do poprzednich prognoz, jednostki małe i średnie (do 249 pracujących) zapowiadają spadek liczby pracowników. Z kolei duże przedsiębiorstwa prognozują wzrost liczby pracowników. W ujęciu branżowym największe pozytywne zmiany przewidywane są przez producentów pozostałego sprzętu transportowego, producentów pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, z wyłączeniem motocykli oraz przez producentów mebli. Redukcje zatrudnienia zapowiadają natomiast głównie producenci odzieży oraz producenci skór i wyrobów ze skór wyprawianych.