Biznes - może dla ciebie?
Myślałeś o własnym biznesie? Teraz od ręki możesz założyć pocztę, myjnię lub pralnię. Albo za niewielkie pieniądze otworzyć własny... bank.
Biznes - może dla ciebie?
Nie masz pomysłu na biznes? Na rynku istnieje sporo ofert gotowych do wdrożenia. Możesz prowadzić biznes pod szyldem znanej marki!
Jednak nawet sukces gigantów nie oznacza automatycznie twojej prosperity. W działalności gospodarczej najważniejsze są bowiem determinacja oraz zdolność zarządzania. Jednocześnie chcąc założyć firmę na zasadzie współpracy trzeba ocenić, czy sprostamy wyzwaniom danego rynku. Także nie każda firma może chcieć z nami współpracować.
Wreszcie musimy przeanalizować swoje możliwości finansowe. Nie na wszystkie formy biznesu będzie nas stać. A oto konkrety.
Także ty możesz założyć pocztę
InPost
Koszt: 3500 zł
Licencja: 1250 zł (za usługi finansowe)
Własny punkt kurierski można założyć zarówno jako samodzielny biznes, jak i działalność dodatkową. Zarabiamy na przyjmowanych przesyłkach, ale dodatkowy przychód da nam także sprzedaż choćby kart pocztowych. Jeśli wykupimy licencję, możemy również świadczyć usługi finansowe, np. przekazy pieniężne.
Wraz z zakupem niezbędnego sprzętu komputerowego całkowity koszt rozpoczęcia świadczenia usług w ramach sieci InPost to 3,5 tys. zł. Jednak lokalem musimy już dysponować.
Firma wyliczyła, że typowy punkt InPost przynosi średni zysk w wysokości 2800 zł miesięcznie. Większa placówka może zarobić już na czysto 6,4 tys. zł.
Myjnia? Czemu nie
Ecomyjnia
Koszt 45 tys. zł
Franczyza: 300 zł/mies. od stanowiska
Własna myjnia samochodowa to kolejny pomysł na biznes. Co więcej do wyboru jest kilka form prowadzenia tego interesu. Bardzo ciekawą propozycją jest myjnia mobilna.
Jeśli dysponujemy już własną nieruchomością, możemy za 35 tys. zł wyposażyć ją w dwa stanowiska myjące pod szyldem Ecomyjnia.
Mamy także możliwość założenia myjni dojeżdżającej do klientów. Wówczas za 45 tys. zł otrzymamy samochód wyposażony w ciśnieniową aparaturę myjącą. Wówczas zakres prac możemy poszerzyć o czyszczenie innych elementów ruchomych.
W ramach współpracy otrzymamy wsparcie w kwestii marketingowej oraz organizacyjnej. Firma może pomóc nam także zdobyć środki na start z funduszy europejskich.
Dostępne są także możliwości rozkręcenia biznesu w wersji superoszczędnościowej - za 15 tys zł, a nawet sezonowej myjni mieszczącej się w... namiocie.
Zostań dietetykiem
Nature House
Koszt: 65-90 tys. zł
Licencja: 2400 zł + VAT/rok
Prowadząc salon Nature House, będziemy udzielać bezpłatnych porad dietetycznych. Zostaniemy do tego przygotowani przez centralę sieci. Nauczymy się wszystkiego o żywieniu oraz sposobach na odchudzanie.
Nasz zarobek pochodził będzie ze sprzedaży suplementów diety, które stanowią integralną część indywidualnie przygotowywanych planów żywieniowych. Towar będzie nam dostarczał franczyzodawca. Naszym zadaniem będzie znalezienie klientów oraz dbanie, by jakością usług przyciągnąć kolejnych.
Dostawy towaru na początku będziemy musieli z góry zabezpieczyć kwotą 25 tys. zł. Przystosowanie lokalu wg wymogów wyniesie nas z kolei minimum 65 tys. zł. Roczna opłata franczyzowa to 2400 zł.
Wejdź w telefonię komórkową
Salon Orange
Koszt: 80-90 tys. zł
brak opłat licencyjnych
Otwarcie salonu Orange to koszt rzędu 80 tys. zł. Nie musimy jednak ponosić żadnych kosztów licencyjnych. Naszym bezpośrednim partnerem będzie agencja nadzorująca całą sieć salonów. To z nią będziemy się dzielić prowizją od sprzedanych produktów Orange (umowy oraz aparaty komórkowe). Jednak 80 proc. tej prowizji jest nasza.
W zależności od skali przedsięwzięcia będziemy musieli zamrozić pewne środki na zabezpieczenie wierzytelności wynikających ze współpracy.
Własny bank - dlaczego nie?
Credit Agricole
Koszt: 80 tys. zł
Licencja 1600 zł/mies.
Żeby założyć bank, wcale nie trzeba posiadać ogromnych środków. Wystarczy ok. 80 tys. zł. Zarabiać będziemy na sprzedaży produktów banku, przede wszystkim kredytów, ale też kart kredytowych. Częścią działalności może być obsługa klientów - np. przyjmowanie spłacanych przez nich rat kredytu.
Aby zacząć, musimy przystosować lokal zgodnie z wytycznymi banku. Niezbędne będzie także zabezpieczenie w postaci cesji na lokacie w wysokości 50 tys. zł. Miesięcznie natomiast zapłacimy 1600 zł opłaty za know-how, które bank nam dostarcza.
Sukces w tym biznesie zależy od znajomości lokalnego rynku, lokalizacji punktu oraz umiejętności przyciągnięcia nowych klientów.
Kanapki dla wszystkich - Subway
Subway
Koszt: 330 tys. zł
Franczyza: 30 750 zł jednorazowo, 12 proc. od sprzedaży / mies.
Sprzedaż kanapek wiąże się już z nieco większymi wydatkami. Przystosowanie pomieszczeń do wymogów Subwaya wraz z zakupem niezbędnego sprzętu to koszt ponad 300 tys. zł. Kolejne 30 tys. musimy zapłacić za licencję, czyli możliwość sprzedaży pod marką Subway.
W tym przypadku lokalizacja jest kluczem do sukcesu. To, ile osób będzie chciało się u nas stołować, decyduje o zwrocie z inwestycji. Dlatego najlepszym punktem dla takiego biznesu są centra dużych miast. Należy jednak ostrożnie skalkulować koszty, gdyż ceny za wynajem są w tych miejscach także największe.
12 proc. sprzedaży będziemy musieli odprowadzić do centrali sieci. Rozliczenia następują co tydzień. Także tam będziemy się zaopatrywać w produkty do przygotowywania kanapek.
Subway jest obecnie największą siecią restauracji. W zeszłym roku przerósł pod tym względem dotychczasowego lidera - McDonalda.
Pralnia "5 a Sec"
5aSec
Koszt: 360 tys. zł
Licencja: 60 tys. opłaty wstępnej oraz 4 proc. (5 proc. wraz z opłatą marketingową) od obrotu / mies.
Własna pralnia? Proszę bardzo. Świadczenie usług pralniczych pod marką znanej sieci 5aSec będzie nas kosztowało 360 tys. zł. W tej kwocie mieści się przystosowanie lokalu - preferowane są lokalizacje w centrach handlowych - oraz niezbędny sprzęt, czyli maszyny do prania chemicznego.
Opłata wstępna: 60 tys. zł
Prace adaptacyjne: ok. 150 tys. zł
Maszyny i urządzenia: ok. 150 tys. zł
Opłata licencyjna: 4 proc. od obrotu
Oplata marketingowa: 1 proc. od obrotu
Dla lubiących biżuterię - sklep YES
YES
Koszt: 390 tys. lub 1 mln zł
Franczyza: 15 tys. zł / jednorazowo
Lubisz złoto i diamenty? To jest interes dla ciebie.
Do wyboru mamy dwie opcje rozpoczęcia działalności w roli jubilera. W pierwszej, tańszej, otwieramy własny sklep pod szyldem YES, lecz zarabiamy na marży od sprzedaży produktów dostarczonych przez tą firmę. W drugiej towar jest nasz i cały zysk z jego sprzedaży idzie do naszej kieszeni.
W pierwszej opcji koszt to cena urządzenia lokalu oraz opłata licencyjna, czyli w sumie 390 zł. W drugiej dochodzi także cena towaru, która zwiększa wkład własny do ponad miliona złotych.
Minimalna wielkość lokalu, jakim musimy dysponować, to 50 mkw. Firma wyliczyła, że średnia cena aranżacji jednego metra kwadratowego do wymaganych standardów to 7500 zł. Jednorazowa opłata licencyjna wyniesie nas 15 tys. zł. Koszt towaru, który opcjonalnie możemy przejąć na własność, to z kolei 650 tys zł.
Marzyłeś o własnym supermarkecie?
Supermarket Intermarche
Koszt: 500 tys. zł
Koszt miesięczny: miesięczny czynsz uzależniony od wielkości sklepu
Aby otworzyć własny supermarket, trzeba mieć przynajmniej 500 tys. zł. Część oczywiście może pochodzić z kredytu. Miesięcznie także będziemy musieli pokryć czynsz, który będzie uzależniony od wielkości sklepu.
Od samego początku dostaniemy wynagrodzenie od zarządzania supermarketem. Dodatkowo, gdy sklep zacznie przynosić zyski, otrzymamy dywidendę od wielkości dochodu.
Co ciekawe, sieć Intermarche najchętniej przystępuje do współpracy z parami lub małżeństwami w wieku 45-50 lat. Jednak także inni chętni do założenia własnego supermarketu będą mile widziani.
Możesz być królem hamburgerów
McDonald's
Koszt: 1,2 mln zł
Licencja: ok. 20 proc. sprzedaży / mies.
Założenie McDonalda nie jest tanie. Pod względem ilości środków niezbędnych do otwarcia działalności on wygrywa nasz ranking.
Jednocześnie rozpoczynając współpracę z siecią McDonald's mamy zagwarantowany bardzo przemyślany model biznesowy. W zamian za zaangażowanie finansowe otrzymujemy restaurację w niezwykle skrupulatnie dobranej lokalizacji (po dokładnych badaniach ruchu klientów nawet na wiele lat wprzód, a także w przypadku ewentualnych zmian w otoczeniu punktu gastronomicznego).
Dodatkowo zostaniemy przeszkoleni zgodnie z systemem zarządzania restauracją, który kształtował się i sprawdzał przez dziesięciolecia funkcjonowania sieci.
Model jest na tyle efektywny, że przynosi spore zyski właścicielowi punktu nawet przy konieczności odprowadzania ok. 20 proc. od sprzedaży do centrali McDonald's.