Boimy się kredytów

Tylko 6 proc. Polaków planuje w tym roku zaciągnąć jakikolwiek kredyt – wynika z najnowszych badań.

Boimy się kredytów

20.03.2009 | aktual.: 20.03.2009 11:21

Bankowe pożyczki spłaca co czwarty z nas. – Nie chcemy brać nowych, bo obawiamy się, że w przyszłości możemy mieć problemy ze spłatą rat – mówi "Rz" Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku. Dodaje.

W lutym pogorszyły się nastroje konsumenckie. Miała na to wpływ przede wszystkim ocena sytuacji na rynku pracy. Ponad jedna szósta badanych wyraża dziś niezadowolenie z kondycji przedsiębiorstw, w których są zatrudnieni. To się przekłada na mniejszą chęć finansowania zakupów poprzez zadłużanie w bankach.

Zdaniem Leszka Mellibrudy, psychologa biznesu, w sytuacji kryzysowej zmienia się mentalność ludzi. – To jest dosyć trudne, bo w ostatnim czasie Polacy przyzwyczaili się do życia na kredyt – mówi "Rzeczpospolitej" Mellibruda.

Jeśli - jak wynika z badań GfK - kredyt zaciągnie co 17. Polak, będzie to i tak spora grupa. Ponad połowa z tych osób myśli o pożyczce gotówkowej, która najczęściej wykorzystywana jest do sfinansowania drobnych zakupów. Mimo obaw o pracę oraz pogarszającej się sytuacji w branży budowlanej 350 tys. osób nie wyklucza sfinansowania kredytem budowy lub kupna domu.

"Na pewno spadnie sprzedaż kredytów hipotecznych. Nadal będą za to przyrastać kredyty konsumpcyjne. Spodziewamy się, że sprzedaż pożyczek gotówkowych będzie w tym roku o 20 proc. większa niż w ubiegłym" - uważa Tomasz Byczyński, odpowiedzialny za sprzedaż kredytów detalicznych w ING Banku.

Łączna kwota zadłużenia gospodarstw domowych wynosi dziś 400 mld zł. To nieco ponad 10 tysięcy złotych na głowę przeciętnego Polaka. Na razie większość kredytów obsługiwana jest terminowo. Z danych firmy Infodług wynika, że blisko 1,3 mln klientów zalega z płatnościami powyżej 60 dni.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)