Bruksela dyskryminuje Polaków
"Rzeczpospolita" pisze, że Polacy kandydujący na stanowiska unijnych urzędników skarżą się na dyskryminację. Dzieje się tak mimo funkcjonowania jeszcze przez rok preferencji dla obywateli nowych państw członkowskich przy staraniu się o pracę - podkreśla gazeta.
Według statystyk Polacy zajęli blisko 90 procent z 1341 przeznaczonych dla nich stanowisk. Jednak większość z nich to posady najniższego szczebla - sekretarek i tłumaczy.
"Rzeczpospolita" wskazuje, że po skończeniu okresu preferencyjnego obejmowanie stanowisk przez naszych rodaków będzie bardzo trudne. Stare kraje członkowskie będą starały odrobić sobie lata, gdy obowiązywała zasada ustępowania miejsca nowym krajom.
A warunki stawiane kandydatom są często nie do spełnienia - na przykład wymaganie doświadczenia na stanowisku, na które wcześniej nie przyjmowano Polaków.
Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".