Brytyjski bank może wejść w poszukiwania gazu łupkowego
Barclays Natural Resource Investments, fundusz inwestycyjny należący do banku Barclays, może już w przyszłym roku zainwestować w poszukiwania gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii - informuje dziennik "The Telegraph".
02.12.2013 | aktual.: 03.12.2013 12:06
Fundusz należący do banku jest właścicielem 97 proc. udziałów w spółce Third Energy, która latem tego roku przeprowadziła pierwszy odwiert w okolicach miejscowości Kirby Misperton w północno-wschodniej Anglii, z którego pobrała próbki skał łupkowych. Próbki te są obecnie poddawane analizie, ale "The Telegraph" donosi, że jeśli testy wypadną pozytywnie, wówczas jeszcze w przyszłym roku spółka może rozpocząć program poszukiwawczy, w ramach którego wywierci trzy lub cztery otwory.
Według gazety nie jest wykluczone, że odwierty te będą przeprowadzone także horyzontalnie i mogą obejmować wykonanie szczelinowania hydraulicznego.
Potencjalną przeszkodą może być jednak wprowadzona z początkiem 2013 roku konieczność uzyskania osobnego pozwolenia na wykonanie szczelinowania. Do jego uzyskania niezbędne jest przeprowadzenie konsultacji społecznych w rejonie planowanych prac. Przedstawiciele spółki przyznają, że proces ten stawiałby pod znakiem zapytania planowany harmonogram wierceń, ale spółka zapowiedziała już, że przemysłowe wydobycie gazu na pewno nie będzie możliwe wcześniej niż w 2017 roku.
- Nawet jeśli będziemy mieli dużo szczęścia przy poszukiwaniach, dojście do tego momentu może zająć od trzech do pięciu lat - powiedział dziennikowi David Robottom, odpowiedzialny w spółce za finanse.
Koncesja należąca do Third Energy znajduje się na obszarze Basenu Bowland, uważanego za najbardziej perspektywiczny obszar pod kątem występowania gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii. Według Brytyjskiej Służby Geologicznej (British Geological Survey - BGS) zasoby gazu łupkowego na terenie tego basenu mogą wynieść nawet 65 bln m sześc.
Według opublikowanych w czerwcu tego roku zaktualizowanych szacunków, przy najbardziej optymistycznym scenariuszu zasoby gazu mogą wynieść 64,6 bln m sześc. Scenariusz uznawany za najbardziej prawdopodobny mówi o 37,6 bln m sześc. gazu w złożach łupkowych. Nie są to rzecz jasna zasoby wydobywalne, których BGS póki co nie zdecydował się oszacować. Ostrożnie przyjmuje się jednak, że technicznie możliwe jest obecnie wydobycie 10 proc. zasobów znajdujących się w złożach.
Szacunki te powstały w oparciu o dane z badań sejsmicznych 3D oraz wykonanych dotąd wierceń poszukiwawczych pod kątem złóż konwencjonalnych. Pod uwagę brane były skały łupkowe znajdujące się na głębokości przynajmniej 1500 metrów.
W poprzednim raporcie BGS opublikowanym w 2010 roku, przedstawiono szacunkową wielkość zasobów wydobywalnych gazu łupkowego na terenie części Basenu Bowland. Szacunki wykonano przy założeniach podstawowych wskaźników dla Basenu Barnett w Teksasie. Wykazały one wielkość zasobów wydobywalnych na poziomie 133 mld m sześc.
W najbliższych dniach swój pierwszy odwiert poszukiwawczy w kierunku gazu łupkowego rozpocząć ma także spółka iGas Energy. Spółka ta skupia się póki co na innym rejonie Basenu Bowland - pierwszy odwiert zaplanowany został w okolicach Manchesteru. Póki co iGas nie planuje jednak przeprowadzania szczelinowania hydraulicznego.
Liderem pod względem poszukiwań gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii jest spółka Cuadrilla Resources. W tym roku spółka wróciła po dwóch latach przerwy do wierceń poszukiwawczych, ale przeniosła swoje zainteresowanie z Basenu Bowland na rejon południowo-wschodniej Anglii. Przeprowadzony we wrześniu odwiert w okolicach miejscowości Balcombe stał się słynny na cały kraj ze względu na towarzyszące mu liczne protesty organizacji ekologicznych.
Z tego względu spółka wstrzymała prace nad odwiertem ale jednocześnie złożyła do brytyjskich władz wniosek o rozszerzenie koncesji poszukiwawczej w tym miejscu o możliwość przeprowadzenia testów przepływu gazu w odwiercie. Póki co zgoda ta nie została jeszcze wydana.