Bułgarscy emeryci wyszli na ulicę
W kilku miastach Bułgarii demonstrowali emeryci, domagający się wyższych świadczeń emerytalnych. Protestujący nie chcą czekać na podwyżkę, obiecaną im przez władzę w lipcu.
08.02.2007 | aktual.: 08.02.2007 12:30
Przeciętna emerytura w Bułgarii to około 150 lewów, czyli 300 złotych. Emeryci chcą 8,5 procentowej podwyżki od Nowego Roku i od kilku tygodni co jakiś czas organizują demonstracje w różnych miastach. Tym razem demonstrowano w Sofii w pobliżu gmachu parlamentu, w Płowdiwie i w mieście Wraca.
Reakcją socjalistów, głównej partii rządzącej koalicji, jest obietnica 10-procentowej podwyżki emerytur od lipca. Spotkało się to z krytyką ze strony koalicjantów, którzy zarzucili byłym komunistom populizm obliczony na pozyskanie głosów emerytów w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Podkreśla się również, że nie ma pieniędzy na takie podwyżki i bułgarski system emerytalny jest w coraz większym stopniu dotowany przez budżet, co stanowi odejście od reformy tego systemu.