Byki w defensywie
Marcowa seria kontraktów rozpoczęła wtorkowe zmagania z poziomu 2 376 pkt, zyskując 4 pkt względem poniedziałkowego zamknięcia.
22.02.2012 08:36
Marcowa seria kontraktów rozpoczęła wtorkowe zmagania z poziomu 2 376 pkt, zyskując 4 pkt względem poniedziałkowego zamknięcia.
Euforii na rynku nie wywołało ostateczne uzgodnienie pakietu pomocowego dla Grecji. Inwestorzy najwyraźniej zdyskontowali taki scenariusz w ramach szczytów z początku miesiąca i osiągniecie pułapu 2 380 pkt wczoraj rano stanowiło maksimum optymizmu na parkiecie. Kolejna godzina kwotowań przyniosła walkę o utrzymanie poziomu odniesienia. Po zejściu poniżej kreski, sprzedający nie dali już sobie odebrać korzystnego rozstrzygnięcia. Przed godz. 16:00 ustanowiono dzienne minimum na poziomie 2 353 pkt. Ostatnie minuty przyniosły kontrakcję kupujących i finisz wczorajszych zmagań wypadł na poziomie 2 369 pkt (-0,13%). Sesyjny wolumen obrotu wyniósł 26 tys. kontraktów.
W trakcie wczorajszej sesji byki nie podjęły nawet próby ataku na poniedziałkowe maksimum. Ich wysiłki rozbiły się na górnym ograniczeniu wciąż aktywnej, spadkowej luki z 9/10.02. Bardziej zmotywowane wydawały się niedźwiedzie, których presja zatrzymała się w obrębie strefy wsparcia wyznaczonej przez zakres wzrostowej luki z 16/17.02. Te poziomy zostały wykorzystane jednak do wyprowadzenia kontrataku, co w efekcie skutkowało wyrysowaniem dłuższego, dolnego cienia wczorajszej czarnej świecy. Niejednoznacznie zachowują się szybkie oscylatory. W ślad za rynkiem na południe podąża RSI (wczoraj wskaźnik naruszył poziome wsparcie) ale już tak Composite Index jak i Derivative Oscilator kontynuują wzrostowy ruch. Niezmiennie, argumentem dla strony popytowej jest zachowanie oscylatora siły trendu ADX, który wciąż jeszcze wskazuje na średnioterminowa przewagę kupujących.