CBA przejęło śledztwo w sprawie A2
Centralne Biuro Antykorupcyjne przejęło od Prokuratury Okręgowej w
Warszawie śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy budowie autostrady A2 -
poinformował rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
20.06.2012 | aktual.: 20.06.2012 12:55
Centralne Biuro Antykorupcyjne przejęło od Prokuratury Okręgowej w Warszawie śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy budowie autostrady A2 - poinformował rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
- Na początku czerwca Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała zarządzenie o przekazaniu do prowadzenia w całości przez CBA śledztwa dotyczącego ewentualnych nieprawidłowości przy budowie A2 i rozliczenia się z podwykonawcami - powiedział PAP Dobrzyński.
- Na tym etapie CBA nie przesądza, czy doszło do naruszenia lub złamania prawa - podkreślił rzecznik. Dodał, że agenci zapoznają się z przekazanymi materiałami, analizują i weryfikują je, ustalają dalsze czynności śledcze.
Jak podał portal TVN24, powołując się na prokurator Katarzynę Calów-Jaszewską z warszawskiej prokuratury okręgowej, postępowanie dotyczy nieprawidłowości przy budowie odcinka C autostrady A2 w kierunku oszustwa na mieniu znacznej wartości. Według wcześniejszych wypowiedzi prokuratorów chodzi o nie mniej niż 30 mln zł - przypomina TVN24.
Postępowanie w sprawie niepłacenia podwykonawcom przez firmę Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) prokuratura wszczęła z doniesienia posłów PiS 31 maja. Dwaj parlamentarzyści PiS dostali informację o nieprawidłowościach od podwykonawców i przekazali ją prokuraturze w marcu.
Przedstawiciel DSS przyznawał wtedy, że w związku z intensywnymi pracami na budowie autostrady powstały zatory w wypłatach dla podwykonawców.
Poseł PiS Andrzej Adamczyk, komentując na środowej konferencji prasowej informację o przejęciu przez CBA śledztwa w sprawie A2, powiedział, iż daje to nadzieję na to, że sprawa zostanie wyjaśniona od początku do końca, nie tylko z powodów historycznych, ale także z myślą o tych inwestycjach, które będą w dalszym ciągu w Polsce realizowane.
- Jesteśmy też przekonani, że na skutek tych działań, zmieni się sposób nadzoru, zlecania, a przede wszystkim traktowania przez stronę rządową wielomiliardowych inwestycji drogowych, ich bezpieczeństwa, również bezpieczeństwa ekonomicznego i technologicznego - dodał Adamczyk.
Polityk PiS powiedział, że podobne sygnały jak w przypadku A2, płyną również z budowy innych odcinków dróg i autostrad. - Przedsiębiorcy informują, że sytuacja, która miała miejsce na budowie A2, podobnie wygląda chociażby na autostradzie A4, a także na innych odcinkach drogowych - podkreślił Adamczyk.
Odcinek C autostrady A2 między Strykowem a Konotopą, którego dotyczy śledztwo, budowało konsorcjum firm Bogl a Krysl i DSS. W styczniu br. na spotkaniu przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z przedstawicielami konsorcjum oraz banków finansujących budowę odcinka C ustalono, że prace zostaną przeorganizowane, a całość prac na odcinku C przejmie od DSS firma Bogl a Krysl. Zgodnie z aneksem do umowy stała się ona liderem konsorcjum, którego członkiem nadal pozostaje DSS.