Ceny akcji pchane oddechem ulgi

Indeksy giełd południowej Europy wystrzeliły na wieść o wynikach przetargu obligacji Portugalii. Lizbona bez problemu sprzedała obligacje, a rentowności były nawet niższe niż na poprzednim przetargu, w listopadzie.

Ceny akcji pchane oddechem ulgi
Źródło zdjęć: © Noble Securities

12.01.2011 | aktual.: 13.01.2011 13:29

Ceny akcji rosły od rana, ponieważ rynki słusznie - jak się potem okazało - podejrzewały, że aukcja obligacji Portugalii musi zakończyć się sukcesem, po tym jak pomoc w finansowaniu długów krajów europejskich zadeklarowały Chiny i Japonia. W rzeczy samej Chiny już dziś potwierdziły, że kupowały w ostatnim czasie hiszpańskie obligacje i to w celach inwestycyjnych (a nie interwencyjnych). Wyniki aukcji były dobre. Popyt prawie trzykrotnie przewyższył podaż, a uzyskana rentowność wyniosła 6,716 proc. - o 9 pkt mniej niż na przetargu przed dwoma miesiącami. Sugeruje to wręcz, że w oczach inwestorów sytuacja finansowa Portugalii poprawiła się od tego czasu, a ostatni wzrost rentowności na rynku wtórnym był spekulacyjnym incydentem.

Tak przynajmniej najwyraźniej wyniki aukcji odebrali inwestorzy giełdowi, zwłaszcza w krajach zagrożonych bankructwem. Indeks giełdy Madrycie wzrósł dziś o 4,8 proc. (ok. 17:00), a w Atenach o ponad 5 proc. Również na pozostałych europejskich parkietach obserwowaliśmy silne zwyżki, które tym razem objęły swym zasięgiem także polskie akcje (pomijając za to Londyn i w dużym stopniu Budapeszt). Pomagały w tym także wyniki niemieckiej gospodarki, która wzrosła w 2010 r. o 3,6 proc. - najmocniej od czasów zjednoczenia.

Obroty na GPW wzrosły potwierdzając siłę rynku, ale co innego sugeruje szerokość rynku. WIG20 szedł w górę głównie dzięki sile akcji spółek surowcowych. KGHM zyskał 7,7 proc. (akcje najdroższe w historii), PKN o ponad 6 proc. (najdroższy od 4 stycznia), Lotos o 3,6 proc. (najwyższe zamknięcie od miesiąca.). Na szerokim rynku liczba akcji spółek drożejących (180) nieznacznie przewyższyła taniejące (146). W gronie 10 najmocniej rosnących spółek znalazły się aż dwie z WIG20 (KGHM i Orlen), co nie zdarza się często. Oddech ulgi inwestorów operujących na rynkach południowej Europy czuć było też w notowaniach włoskiego UniCredit, którego akcje podrożały o 8 proc.

Akcje pozostałych - już krajowych - banków nie brały udziału w zwyżkach. Są one wyżej wyceniane niż zachodni odpowiednicy, a po drugie krajowy przetarg obligacji nie udał się aż tak dobrze jak w Portugalii. Rentowność wzrosła do najwyższego poziomu od maja 2009 r., a rentowność 10-latek jest już tylko o 50 pkt niższa niż portugalskich. Do końca kwartału co prawda jeszcze daleko, ale chyba nikt nie spodziewa się, by przyniósł on zyski bankom posiadającym polskie obligacje w celach inwestycyjnych.

Emil Szweda, Noble Securities

Źródło artykułu:Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)