Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę przedłużającą zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. Co z cenami prądu od 2026 roku? Czy Polacy powinni się obawiać podwyżek? Minister energii Miłosz Motyka złożył ważną deklarację.
Prezydent Karol Nawrocki zatwierdził ustawę, która utrzymuje zamrożone ceny prądu dla gospodarstw domowych w ostatnim kwartale bieżącego roku. O decyzji poinformował szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. Minister podkreślił, że nowe przepisy są istotne dla wielu rodzin w Polsce. Zaznaczył jednak, że ustawa nie obejmuje przedsiębiorców, rolników, samorządów ani szpitali, co ogranicza jej zasięg.
Zamrożone ceny prądu do końca 2025 roku
Zgodnie z nowymi przepisami bon ciepłowniczy ma być wsparciem dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego w drugiej połowie 2025 r. i w całym 2026 r. Bon będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych. Otrzymają go gospodarstwa domowe, które: osiągają miesięcznie dochód równy lub niższy niż 3272,69 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych; osiągają dochód równy lub niższy niż 2454,52 zł na osobę w przypadku gospodarstw wieloosobowych. Ponadto gospodarstwa te będą musiały korzystać z ciepła systemowego dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne i płacić za ciepło powyżej 170 zł/GJ.
Obowiązywać będzie zasada "złotówka za złotówkę" - bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego kwota zostanie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota bonu to 20 zł; poniżej tej kwoty bon nie będzie wypłacany.
Wzrosną ceny energii? Zaskakująca deklaracja ministra Motyki
Ustawa przedłuża też do końca 2025 r. obowiązujące obecnie prawo do korzystania przez gospodarstwa domowe z zamrożonej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto.
Minister energii Miłosz Motyka ocenił, że nie będzie potrzeby dalszego przedłużania zamrożenia cen na 2026 r. Zapowiedział także działania mające na celu obniżenie taryf poniżej 500 zł za MWh od nowego roku.
Motyka wskazał, że rząd planuje zwiększać udział stabilnych i tańszych źródeł energii w systemie. Celem jest trwałe obniżenie kosztów energii i ciepła dla odbiorców w dłuższej perspektywie.
- Widząc kontrakty, jakie są zawierane na giełdzie (...), jeżeli chodzi o nowy rok poniżej 450 zł/MWh, to jasna deklaracja naszego resortu oraz całego rządu jest taka, że zrobimy wszystko, aby od nowego roku cena w taryfie zatwierdzanej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki była niższa niż ta, która jest dzisiaj mrożona na poziomie 500 zł/MWh - powiedział Motyka w Sejmie.
Wcześniej przepis o zamrożeniu cen znajdował się w tzw. ustawie odległościowej, którą prezydent zawetował. Obecna ustawa powstała na bazie projektu złożonego przez prezydenta w Sejmie.