Chciał kupić w internecie dyplom ukończenia studiów. Tyle to kosztuje

Czy można u państwa zrobić dyplom SGH? - zapytał w sieci dziennikarz "Gazety Wyborczej". Okazuje się, że w sieci bez problemu można natrafić na propozycje sprzedaży dyplomu ukończenia dowolnej uczelni wyższej. Handlarze lewymi certyfikatami zapewniają, że nabywca dostanie także wpis do systemu.

Chciał kupić w internecie dyplom ukończenia studiów. Tyle to kosztuje
Chciał kupić w internecie dyplom ukończenia studiów. Tyle to kosztuje
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. AS

"Jak oryginał i na oko nikt nie rozpozna, ale jak będzie wpis, to wszystko jest w systemie i jest na 100 proc. legalny i prawdziwy" - oto odpowiedź, którą "Gazeta Wyborcza" dostała od handlarza replikami dyplomów uczelni wyższych. W ofercie były dokumenty wydawane m.in. przez SGH, Uniwersytet Jagielloński, SWPS czy Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Na stronach producentów fałszywych dyplomów znajdują się liczne opinie zadowolonych klientów, pisze dziennik. Koszt? Według ustaleń GW za sam dyplom należy zapłacić około 2-2,5 tys. zł. Za wpis na listę studentów (Do CKE, OKE i ZIU) trzeba dopłacić kolejne 2 tys. zł. Jeżeli usługa ma być zrealizowana w ekspresowym tempie, zleceniobiorca życzy sobie kolejne 1,5 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Dyplom prestiżowej uczelni można więc otrzymać nawet za 4 tys. zł, bez pojawiania się w jej progach, ani uczestniczenia w zajęciach. Firma oferująca takie usługi ma siedzibę poza Polską. GW pisze, że spółka zarejestrowana jest pod adresem, w którym mieści się hotel znajdujący się w Czechach.

Gazeta przypomina, że od 2019 r. takie "dokumenty kolekcjonerskie" są w Polsce nielegalne. Wytwarzanie, sprzedaż i przechowywanie fałszywych dyplomów grozi pozbawieniem wolności do 2 lat.

Afera "dyplomowa"

Temat fałszywych dyplomów uczelni wyższych wypłynął w ostatnich latach za sprawą afery w Collegium Humanum. Według ustaleń śledczych grupą miał kierować rektor Collegium Humanum Paweł Cz.

Prokurator zarzucił mu popełnienie łącznie 30 przestępstw, polegających przede wszystkim na przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci świadectw ukończenia studiów podyplomowych, a także popełnienie przestępstw nadużycia stosunku zależności służbowej i doprowadzenia innych osób do obcowania płciowego lub poddania się innym czynnościom seksualnym, a także kierowania gróźb wobec świadków w celu wywarcia wpływu na ich zeznania w sprawie.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)