Chłopiec od czterech lat walczy z sądami. Chodzi o matkę alkoholiczkę
Przemek, 13-latek z Boguszowa-Gorców, musiał spłacić dług mieszkaniowy swojej matki alkoholiczki, aby nie stracić mieszkania. Teraz jego opiekunowie starają się odzyskać te pieniądze, a sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
Przemek, będąc właścicielem mieszkania po babci, został obciążony długiem czynszowym matki. Wspólnota mieszkaniowa złożyła wniosek o spłatę blisko 20 tys. zł, mimo że chłopiec nie mieszkał tam od lat. Dzięki pomocy prawnej i wsparciu prokuratury, sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Sprawę od czterech lat opisuje "Wyborcza Wałbrzych".
Sąd Najwyższy uchylił wcześniejszy nakaz zapłaty, wskazując na liczne uchybienia, w tym brak udziału opiekunów prawnych w postępowaniu. Mimo to, gdy sprawa wróciła do sądu w Wałbrzychu, wspólnota wycofała pozew, a dług został spłacony dzięki zbiórce publicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czekali na tira z towarem za tysiące złotych. To do nich przyjechało
Sąd chciał od chłopaka jeszcze 4 tys. zł
Chłopak miał jednak jeszcze uiścić 4 tys. zł kosztów sądowych. Jak podaje "Wyborcza", po nagłośnieniu sprawy sędzia Agnieszka Ślęzak zmieniła to rozstrzygnięcie. Wskazała, że wcześniej nie wiedziała, iż nastolatek spłacił zadłużenie swojej matki, choć nadal podtrzymuje, że obciążenie go długiem było zasadne. Zażalenie pełnomocniczki rozpatrzył Sąd Okręgowy w Świdnicy, uchylając decyzję wałbrzyskiej sędzi.
Pełnomocniczka Przemka złożyła zażalenie na umorzenie sprawy, a Sąd Okręgowy w Świdnicy uchylił decyzję wałbrzyskiego sądu. Sędzia podkreślił, że sprawa dotyczy dziecka i wymaga ponownego rozpatrzenia, uwzględniając nadzwyczajne okoliczności.
Sprawa trafi ponownie przed Sąd Rejonowy w Wałbrzychu.