Czego nie rozumie Balcerowicz
"Trybuna" zarzuca rządowi, że ignoruje sytuację emerytów, których położenie - według dziennika - staje się coraz gorsze. "Trybuna" krytykuje także Leszka Balcerowicza za wzywanie do ograniczenia przywilejów emerytalnych i do likwidacji wczesnych emerytur.
24.06.2008 | aktual.: 24.06.2008 07:00
|
Polecamy: » Prostsze podatki? Niższy ZUS? Sprawdź, jak to możliwe! » Aktualne notowania OFE » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Prostsze podatki? Niższy ZUS? Sprawdź, jak to możliwe! » Aktualne notowania OFE » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
Renciści, emeryci i inwalidzi napisali do premiera Tuska list, w którym nie stawiają żadnych wygórowanych żądań - czytamy w "Trybunie". Przeciwnie - przedkładają bardzo skromne postulaty. Proponują, by od 1 lipca wypłacić drugą transzę waloryzacji w wysokości 20 procent jako dodatku obliczonego od wzrostu płac. Chcą także, aby od 1 stycznia znieść podatek od wszystkich emerytur i rent. Ostatni postulat to zwolnienie od podatku odsetek od lokat do wysokości 20 tysięcy złotych, gdyż są to lokaty ciułaczy na tak zwaną czarną godzinę.
"Trybuna" podkreśla, że rząd na list związku emerytów nie odpowiedział. W zamian za to straszy, że 900 tysięcy osób straci prawo do wcześniejszej emerytury. Nie podejmuje też problemu emerytur pomostowych.
Dziennik zauważa, że rząd nie odpowiedział na apel ONZ o rekompensatę cen tym grupom, które ucierpią najbardziej na tegorocznych podwyżkach cen, a więc także emerytom.
Od lat sytuacja emerytów i rencistów nie zmienia się, wciąż aktualny pozostaje ponury żart: emeryci, wspierajcie rząd czynem, umierajcie przed terminem! - czytamy w "Trybunie".