Czy byki zmobilizują się?

Wtorkowa sesja na warszawskim rynku terminowym przyniosła odreagowanie po poniedziałkowych spadkach. Czerwcowa seria kontraktów wystartowała z poziomu 2 871 pkt, a więc z poziomu poprzedniego zamknięcia.

Czy byki zmobilizują się?
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH

20.04.2011 | aktual.: 20.04.2011 11:13

Pierwsze minuty handlu przyniosły wzrost, ale jeszcze przed godz. 10:00 do głosu doszła strona podażowa, spychając kurs poniżej kreski i wyznaczając dzienne minimum na poziomie 2 865 pkt. Na większe spadki nie pozwolili kupujący i kolejne godziny handlu przyniosły wzrost w kierunku wyznaczonego po godz. 14:00 sesyjnego maksimum na pułapie 2 884 pkt. Zamknięcie na poziomie 2 879 pkt oznacza wzrost o 0,28%. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 30,9 tys. sztuk kontraktów. LOP na koniec dnia wynosi 106,5 tys. pozycji, baza wynosi -9 pkt.

Po sesji na wykresie dziennym wyrysowana została biała świeca szpulka umiejscowiona w dolnym zakresie poprzedniego, wysokiego, czarnego korpusu. Niedźwiedzie nie miały wyraźnie siły by kontynuować przecenę, ale druga strona rynku również nie specjalnie chciała się zrewanżować za poniedziałkową porażkę. Utracone po poniedziałkowej sesji wsparcie wyznaczone przez 23,6% zniesienia wiosennej fali wzrostowej skutecznie wyhamowało wczoraj zapędy strony kupującej. Wyżej przebiegają obie średnie ruchome; SK-5 oraz SK-15 i jeżeli byki rzeczywiście mają zamiar odzyskać utraconą przewagą, to powinny ponownie wyprowadzić kurs powyżej ich przebiegu. RSI wykonało zwrot i zyskało na wartości, jednak zachowanie oscylatora nie zostało potwierdzone jeszcze przez Composite Index. Kiepsko dla strony popytowej wygląda zachowanie oscylatora siły trendu. Co prawda układ linii kierunkowych oscylatora jeszcze premiuje kupujących, ale już opadająca linia ADX może wskazywać na dalszy potencjał spadkowy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)