Czy starasz się w pracy?
Jak pracujesz? Starasz się w pracy? Dbasz o to, by być efektywnym? Czy może myślisz tylko o "odfajkowaniu roboty"?
09.06.2008 | aktual.: 09.06.2008 12:19
Najczęściej staramy się być solidni w pracy. Tak wynika z naszej ankiety. Aż 69% Polaków przyznaje, że wykonuje pracę jak najlepiej.
Za to 16% pracowników twierdzi, że z powodu niskich zarobków nie opłaca się im starać, 7% Polaków przyznaje, że stara się w pracy, ale tylko za dodatkową płacę. Również 7% Polaków woli spożytkować energię na "coś innego" niż solidną pracę. W ankiecie zagłosowało 9882 osób.
(zobacz wyniki)
Eksperci twierdzą, że pracodawcy zaczynają coraz częściej przyjmować do pracy kogokolwiek. Przyjmują pracowników i nie patrzą na wykształcenie, czy umiejętności. Cieszą się, że znaleźli chętnego do pracy. Według ekonomistów taka sytuacja może doprowadzić do tragicznego w skutkach obniżenia efektywności i jakości pracy. A ty jak pracujesz? Czy dbasz o jakość świadczonej pracy?
Doradcy personalni przekonują, że podwładni nie dbają o jakość pracy, jeśli nie otrzymają dodatkowego wynagrodzenia. Wręcz nawet szantażują szefów.
- Bez przesady, bezrobotnych mamy jeszcze całkiem sporo. Pracowników „jak leci” zatrudniają głównie pracodawcy, którzy mają nóż na gardle. Do tej grupy należą oczywiście właściciele firm budowlanych, którzy ledwo wyrabiają się z realizacją projektów. Takich branż nie brakuje. Pracownicy coraz częściej zaczynają szantażować szefów – „nie dasz podwyżki, to odejdę albo nie wykonam zadania”. Coraz częściej pojawiają się głosy że „za takie pieniądze to nie będą się starać” – mówi Jolanta Telega, specjalista HR.
Pracodawcy potwierdzają tego typu opinie.
- Prowadzę firmę od 15 lat. Mam przedsiębiorstwo ogrodnicze. Zatrudniam pracowników na różnych stanowiska od ogrodników, po kierowców i księgowe. Kilka lat temu pracownicy byli wdzięczni za pracę, zależało im, by zadanie było wykonane solidnie i do końca, inaczej pozostawali po godzinach. Dziś okazuje się, że za skopanie dodatkowej grządki w szklarni chcą dodatkowej zapłaty. Nie traktują firmy jako wspólnego dobra. Ważne, by odfajkować robotę i jak najszybciej iść do domu. Wiecznie biorą zwolnienia i patrzą jakby tu nie pracować – mówi Piotr Spychalski ze Straszyna pod Gdańskiem.
A może pracownicy po prostu zaczynają się cenić i to oni dyktują warunki. Wiedzą doskonale, gdzie przebiega granica miedzy wykorzystywaniem, a pracą zgodną z umową.
Jak pracujesz? Starasz się w pracy? Dbasz o to, by być efektywnym? Czy może myślisz tylko o "odfajkowaniu roboty"?